Dobre wieści płyną z chorzowskiego magistratu. Decyzją prezydenta Andrzeja Kotali palma wypożyczona z Gliwic zostanie na chorzowskim rynku na stałe. Nie będzie osamotniona, już wkrótce dołączą do niej kolejne dwie.
– Palma miała być chwilowym odniesieniem do przeszłości, ale widzimy, że ludziom bardzo się spodobała, dlatego prezydent zadecydował o zakupie dwóch kolejnych – komentuje Magdalena Sekuła, pełnomocnik prezydenta miasta ds. promocji i aktywizacji społecznej
Nie znamy jeszcze dokładnej daty przyjazdu nowych palm. Według nieoficjalnych informacji dotrą na rynek pod koniec tego tygodnia lub na początku przyszłego.