Letni okres przygotowawczy w Chorzowie pełen był nerwowych momentów. Piłkarze Ruchu przez moment dołączyli do strajku pracowników. Nie wiadomo było, czy zespół otrzyma licencję. Ostatecznie sytuacja nieco się uspokoiła, a drużyna rozpocznie w sobotę (z dwoma punktami na minusie – za niespłacenie zobowiązań licencyjnych) sezon na czwartym poziomie rozgrywek w Polsce.

Pierwszym rywalem Ruchu będzie Foto-Higiena Gać. Klub z miejscowości na Dolnym Śląsku (w powiecie oławskim) liczącej niespełna 500 mieszkańców.Jeszcze kilka miesięcy temu, gdy „Niebiescy” bronili się przed spadkiem z II ligi, kibice komentowali, że niedługo przyjdzie im grać z takimi „tuzami” jak np. Foto Higiena-Gać. Były to słowa podszyte ironią, nieco prześmiewcze. Ruch ostatecznie spadł i mecz z dolnośląską ekipą stanie się faktem. Tyle że teraz wypada podejść do tej potyczki nieco inaczej.

Foto-Higiena wygrała dwa pierwsze mecze w tym sezonie: z Polonią Bytom na wyjeździe (2:1) oraz z Lechią Zielona Góra u siebie (2:0). W efekcie zajmuje drugą pozycję w tabeli, ustępując jedynie rezerwom Śląska Wrocław.

– Nie ma co się śmiać, że to Foto-Higiena Gać. Drużyna wygrała dwa mecze, ma sześć punktów, podchodzimy do nich z respektem i szanujemy – podkreśla pomocnik Ruchu Daniel Paszek.

W podobnym tonie mówi Tomasz Foszmańczyk, który w tym sezonie będzie kapitanem „Niebieskich”. – Mamy do rywala osiem punktów straty, to bardzo dużo. Do każdego przeciwnika będziemy podchodzić tak samo – czy z Gaci, czy z Bytomia. Bo jeżeli będziemy kogokolwiek lekceważyć, to później będą nas lekceważyć – podkreśla „Fosa”.

Dla Ruchu inauguracja będzie sporą niewiadomą, ale trener Łukasz Bereta liczy na to, że udany mecz pucharowy w Częstochowie (wygrana z II-ligową Skrą 2:1) podbuduje jego zespół. – Dało nam to dużo wiary w to, co robimy. Walczyliśmy do końca, strzeliliśmy gole w 88. i 93. minucie, bardzo cieszyliśmy się po tym zwycięstwie i mam nadzieję, że będzie ich więcej – komentuje Bereta.

Tomasz Foszmańczyk ma nadzieję, że wspomniane zwycięstwo będzie dla Ruchu punktem zwrotny. W ostatnim sezonie zespół na wyjazdach nie wygrywał wcale, u siebie bardzo rzadko.

– Mam nadzieję, że teraz na wyjazdach będzie nam dopisywać szczęście, a u siebie mamy swój plan: na Cichej żaden z rywali nie może liczyć na jakąkolwiek zdobycz, ani przez moment nie może poczuć, że urwie tu punkty – podkreśla kapitan Ruchu.

Mecz Ruch – Foto-Higiena Gać rozpocznie się w sobotę (17.08.) o godz. 17.00. Klub w piątek ogłosił, że wstęp na stadion przy Cichej będzie bezpłatny, ale grupy kibicowskie nie zamierzają przerywać bojkotu (więcej o tym wkrótce, w osobnym tekście).