Bezbramkowy remis z MKS-em Kluczbork na Cichej nie mógł napawać optymizmem. Wcześniej Ruch przegrał dwa spotkania. Teoretycznie więc to Rekord Bielsko-Biała był wyraźnym faworytem środowego meczu zaległego (z 2. kolejki). Drużyna spod Klimczoka zgromadziła 8 punktów w czterech meczach i pozostawała niepokonana.

Futbol dlatego jednak jest taki piękny, że bywa nieprzewidywalny. Zespół Łukasza Berety odpalił w nieoczekiwanym momencie, i to z takim impetem, że nie dał Rekordowi żadnych szans.

Ruch dopingowała w Bielsku-Białej duża grupa kibiców. Fani tylko raz – po kwadransie gry – mogli mieć obawy o losy meczu. Konrad Kasolik zażegnał jednak niebezpieczeństwo, wybijając piłkę z linii bramkowej.

Później do ofensywy przeszli „Niebiescy”. Zaczęło się od uderzenia Tomasza Foszmańczyka. Piłka trafiła w poprzeczkę. Za to między 32. a 33. minutą gospodarze zainkasowali dwa ciosy. W obu przypadkach w roli głównej wystąpił Mariusz Idzik. Napastnik Ruchu najpierw popisał się celną „główką” (asysta Marcina Kowalskiego), a potem wykorzystał sytuację sam na sam.

Tuż przed przerwą chorzowianie pogrążyli Rekord. Mateusz Winciersz w efektowny sposób – podcinką – zmusił do kapitulacji Bartosza Kucharskiego. W ten sposób ustalił wynik na 3:0.

To przełamanie jest dla nas bardzo ważne, teraz może być już tylko lepiej. Byliśmy konsekwentni w defensywie, skuteczni z przodu. Tego nam do tej pory brakowało.Liczymy na podtrzymanie passy i kolejne zwycięstwo na wyjeździe. Czy to mój najlepszy mecz w seniorskiej przygodzie z piłką? Myślę, że do tej pory zdecydowanie tak – przyznał Mariusz Idzik (cytat z oficjalnej strony Ruchu).

Ruch wreszcie wyszedł na plus (sezon zaczynał z dwoma minusowymi punktami). Ma na koncie dwa „oczka”, opuścił ostatnie miejsce w tabeli, wyprzedzając MKS Kluczbork.

W następnej kolejce „Niebiescy” zagrają w Zabrzu z rezerwami Górnika. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 7 września, o godz. 17.

Mecz zaległy z 2. kolejki III ligi (grupa 3)
Rekord Bielsko-Biała – Ruch Chorzów 0:3 (0:3)
Bramki: Idzik dwie (32, 33), Winciersz (45).
Żółte kartki: Kozina, Szymański – Mokrzycki, Podgórski.
Sędziował: Leszek Lewandowski (Zabrze).
Rekord: Kucharski – Żołna, Rucki (46. Madzia), Kareta, Caputa – Kozina (46. Gaudyn), Czaicki (57. Czernek), Wyroba, Szymański, Nowotnik (61. Sobik) – Wróbel.
Ruch: Lech – Lechowicz, Kasolik, Kulejewski, Kowalski – Paszek (67. Rudek), Mokrzycki (81. Nowak), Foszmańczyk, Podgórski (75. Duchowski), Winciersz – Idzik (87. Tsuleiskiri).