28523 kibiców oglądało w sobotę na Stadionie Śląskim ostatnią rundę indywidualnych mistrzostw Europy na żużlu. Przed zawodami w Chorzowie losy złotego i pozostałych medali były otwarte. W klasyfikacji generalnej prowadził  Rosjanin Grigorij Łaguta, szanse na podium mieli Polacy Bartosz Smektała i Kacper Woryna.

Z Biało-Czerwonych na Śląskim najlepiej jeździł Paweł Przedpełski, który wygrał fazę zasadniczą, gromadząc 13 punktów. Do finału awansował także świetnie spisujący się Duńczyk Mikkel Michelsen, a także jego rodak Leon Madsen i lokalny faworyt – Kacper Woryna z ROW-u Rybnik.

Finał padł łupem Michelsena, który wyprzedził Madsena, Przedpełskiego i Worynę. Po tym wyścigu w klasyfikacji generalnej doszło do niesamowitej sytuacji. Potrzebne były aż dwa biegi dodatkowe – Michelsen zrównał się bowiem punktami z Łagutą (w rywalizacji o złoto), zaś Madsen z Woryną (o brąz).

Najpierw do walki stanęli Woryna i Madsen. Polak prowadził, zmierzał po medal, ale… przegrał wskutek defektu motocykla. Z kolei w biegu o złoto spod taśmy lepiej wyszedł Łaguta, ale to Michelsen jako pierwszy wjechał na metę.

Tym samym drugi rok z rzędu na Stadionie Śląskim złoty medal ME odebrał Duńczyk. Rok temu w cyklu Tauron Speedway Euro Championship najlepszy był bowiem Madsen.

Zobacz galerię z rundy finałowej Tauron SEC na Stadionie Śląskim. Autorem zdjęć jest nasz fotoreporter Marcin Bulanda.