30 września w Urzędzie Miasta podpisana została umowa o wartości ponad 70 mln złotych. Dokumenty podpisali przedstawiciele miasta, Tramwajów Śląskich i spółki Silesia Invest, która jest generalnym wykonawcą przebudowy.

– To jest początek kompleksowej modernizacji linii 11 – zauważa Bolesław Knapik, prezes zarządu spółki Tramwaje Śląskie SA. Remont odcinka chorzowskiego to pierwszy etap. W kolejnym etapie ma być odnowiony odcinek od Piaśnik do Chebzia. W miejscach, gdzie jest tylko jedno torowisko, powstaną dwa. – Dzięki temu tramwaje nie będą musiały już czekać na mijankach – dodaje B. Knapik.

Prace na terenie Chorzowa obejmować będą wymianę torowiska, nawierzchni i sieci wodno-kanalizacyjnej. Po przebudowie wszystkie skrzyżowania na ul. 3 Maja podpięte będą do nowoczesnego systemu zarządzania ruchem ITS.

– Ciekawostką będą przystanki, które na tej ulicy będą typu wiedeńskiego – mówi Piotr Wojtala, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów.

Takie rozwiązanie po raz pierwszy zastosowano we Wiedniu w miejscach, gdzie przystanek od toru oddzielony jest pasem ruchu. Część jezdni w tym miejscu będzie podniesiona do poziomu przystanku. – Dzięki temu będzie łatwiej wsiadać i wysiadać, a kierowcy pojadą wolniej – opisuje P. Wojtala.

Na odcinku od ul. Opolskiej do Miechowickiej ma powstać ścieżka rowerowa. Powstaną również nowe praktyczne miejsca parkingowe.

– To jedna z najbardziej wyczekiwanych inwestycji w mieście. Kolejne odwołania od przetargu bardzo wydłużyły cały proces, ale w końcu zamknęliśmy wszystkie formalności – zaznacza Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.

Prace rozpoczną się za około dwa miesiące. – Remont zaczniemy od strony ulicy Katowickiej – wyjaśnia Jarosław Szmitka, prezes spółki Silesia Invest.

Całość inwestycji wyniesie 70 milionów zł. Koszt po stronie miasta to 24 mln zł. Chorzów pozyskał na ten cel dofinansowanie z Funduszu Dróg Lokalnych w wysokości ponad 14 mln zł.