Ruch Chorzów rozgromił ostatni zespół tabeli LZS Starowice Dolne, mimo pewnych problemów w pierwszej połowie. „Niebiescy” awansowali na podium!
Ostatnim rywalem Ruchu w tym roku na stadionie przy Cichej była „czerwona latarnia” III ligi LZS Starowice Dolne. Zespół z województwa opolskiego nie wygrał w tym sezonie żadnego spotkania, na wyjazdach zawsze przegrywał (strzelił tylko jednego gola w sześciu spotkaniach na obcych stadionach).
Optymiści zakładali się, jak wysoko zwycięży w sobotę Ruch. Początek meczu potwierdzał ten scenariusz. Mariusz Idzik, najlepszy strzelec „Niebieskich”, już w szóstej minucie otworzył wynik, wykorzystując podanie Patryka Sikory.
Po kwadransie było już jednak 1:1. Marcin Nowacki, były zawodnik Ruchu, ładnym strzałem z rzutu wolnego pokonał Tomasza Nowaka.
Później Idzik przeprowadził znakomitą akcję, wykładając piłkę Mateuszowi Wincierszowi, który z bliska wpakował piłkę do siatki. Ale za moment na chorzowskim stadionie znów zrobiło się cicho. Wydawało się, że Leszek Nowosielski może być na spalonym, ale chorągiewka sędziego nie powędrowała w górę. Pomocnik ze Starowic Dolnych wyrównał.
Na szczęście jeszcze przed przerwą Ruch ponownie wyszedł na prowadzenie. Celną główką popisał się Mateusz Iwan. W II połowie trafiali już tylko podopieczni Łukasza Berety. Festiwal bramkowy rozpoczął Patryk Sikora. Później obrońca gości Bartłomiej Rakowski wpakował piłkę do własnej bramki. Na 6:2 podwyższył Mateusz Lechowicz, któremu podawał Idzik (notując… czwartą asystę!).
Wynik ustalił Gruzin Giorgi Tsuleiskiri, zdobywając pierwszą bramkę w barwach Ruchu. Po rozgromieniu „czerwonej latarni” chorzowianie awansowali na 3. miejsce w tabeli. Rok zakończą wyjazdowym spotkaniem z Pniówkiem Pawłowice (23.11., godz. 12.00).
Mimo wysokiego zwycięstwa Łukasz Bereta miał trochę pretensji do swoich piłkarzy.
– Nie jesteśmy zadowoleni z pierwszej połowy, straciliśmy dwie bramki. W drugiej części już kontrolowaliśmy grę, poszliśmy za ciosem i ten mecz został rozstrzygnięty. Mimo takiego wyniku nie jesteśmy do końca zadowoleni, bo straciliśmy za dużo bramek, ale cieszymy się z trzech punktów i myślimy już o meczu z Pniówkiem – podsumował spotkanie trener Ruchu.
16. kolejka III ligi (grupa 3)
Ruch Chorzów – LZS Starowice Dolne 7:2 (3:2)
Bramki: Idzik (6), Winciersz (29), Iwan (42), Sikora (48), Rakowski (52. samobójcza), Lechowicz (71), Tsuleiskiri (87) – Nowacki (15), Nowosielski (37).
Żółte kartki: Poważny, Kobylnik, Sikorski.
Sędziował Mateusz Maj (Trzebnica). Widzów 5382.
Ruch: T. Nowak – Kowalski (63. Lechowicz), Iwan, Mokrzycki, Bartolewski – Paszek, Sikora (80. J. Nowak), Duchowski, Foszmańczyk (68. Podgórski), Winciersz – Idzik (75. Tsuleiskiri).
LZS Starowice Dolne: Majchrowski – Sikorski, Sacha (46. Poważny), Cichocki, Rakowski – Horański, Bonar (67. Kobylnik), Pietrakowski (67. Gos), Nowacki, Nowosielski (61. Szydziak) – Stencel.