Szwedzkie fatum przełamane! Hojnisz-Staręga ósma w Oestersund

Szwedzkie fatum przełamane! Hojnisz-Staręga ósma w Oestersund
Po raz pierwszy w karierze Monika Hojnisz-Staręga zajęła miejsce w czołowej "10" zawodów w szwedzkim OestersundFot. Szymon Korzuch/dusznikiarena.pl

– Nie wiem co jest nie tak z tym miejscem – mówiła Monika Honisz-Staręga po dwóch pierwszych startach w Pucharze Świata w Oestersund. W czwartek zaprezentowała się znakomicie, zajmując ósme miejsce w biegu indywidualnym.

W miniony weekend rozpoczął się kolejny sezon biathlonowego Pucharu Świata. Chorzowianka Monika Hojnisz-Staręga najpierw pobiegła na pierwszej zmianie sztafety mieszanej (Polacy zajęli 14. miejsce), później zaś uplasowała się na 20. pozycji w sprincie.

Liderka biathlonowej kadry była z tych startów umiarkowanie zadowolona. Podkreślała, że odczuwa trudy pracy, jaką wykonała na ostatnim zgrupowaniu przed sezonem i liczyła na to, że świeżość przyjdzie w kolejnych startach. Jednocześnie był pewien optymizm, bo naszej zawodniczce w Oestersund przeważnie startowało się źle. Zdarzały się sezony, w których ze Szwecji nie wywoziła ani jednego punktu, plasując się poza czołową „40”.

– Nie jest to takie otwarcie sezonu jak w ubiegłym roku (chorzowianka była druga w biegu indywidualnym w Pokljuce – przyp. red.), ale nie będę narzekać, bo na tym obiekcie nigdy nie odnotowywałam świetnych rezultatów. Nie wiem co jest nie tak z tym miejscem, ale staram się nie nastawiać jakoś negatywnie. Mamy jeszcze dwa biegi i może uda się przełamać to fatum – miała nadzieję Hojnisz-Staręga.

Jej życzenie spełniło się w czwartek. W kolejnej konkurencji PŚ w Oestersund – biegu indywidualnym (15 km, cztery strzelania) – zajęła znakomitą ósmą pozycję. Najwyższą w historii startów w szwedzkiej miejscowości. Można więc śmiało powiedzieć, że fatum zostało przełamane!

Polka trzykrotnie strzelała bezbłędnie. Jedynie podczas drugiej wizyty nie strąciła dwóch krążków. To zaś oznaczało dwie minuty doliczone do czasu biegu. Na ostatniej rundzie Hojnisz-Staręga miała szansę na szóstą lokatę, ale wyprzedziły ją Szwajcarka Lena Haecki i Włoszka Dorothea Wierer.

– Mam nadzieję, że tym startem odczarowałam Oestersund, bo w poprzednich latach nie szło mi tu najlepiej. Taki rezultat jak dzisiaj pozwala z optymizmem spoglądać na kolejne starty – podkreśliła 28-latka z Chorzowa.

Czwartkowe zawody w Oestersund wygrała Francuzka Justine Braisaz, druga była Ukrainka Julia Dżyma, zaś trzecia Julia Simon (Francja). Hojnisz-Staręga awansowała w klasyfikacji generalnej PŚ na 13. pozycję (55 pkt.). Prowadzi broniąca Kryształowej Kuli Wierer (96 pkt.).

Ostatnią konkurencją Pucharu Świata w Szwecji będzie dla Moniki Hojnisz-Staręgi niedzielna sztafeta 4×6 km (godz. 15.30). W przyszłym tygodniu biathlonistki przeniosą się do austriackiego Hochfilzen.

Monika Hojnisz-Staręga się rozkręca! W drugim indywidualnym występie w Ostersund Polka wywalczyła ósme miejsce….

Opublikowany przez Polski Związek Biathlonu Czwartek, 5 grudnia 2019

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa