„Niebieskie” sprawdziły się na tle rywalek z Superligi. Zwycięstwa odnieść się nie udało, za to jedna z chorzowianek zdobyła nagrodę indywidualną.
Podopieczne Michała Boczka rozegrały w miniony weekend trzy spotkania na turnieju „Bogdanka Cup” w Lublinie. W sobotę zmierzyły się ze Startem Elbląg. Po wyrównanej I połowie (przegranej przez Ruch 19:21) druga część należała do elblążanek. Nie pomogło aż 10 goli Magdaleny Drażyk, Start wygrał 42:34.
Niedzielę „Niebieskie” rozpoczęły od meczu z mistrzem i gospodarzem imprezy MKS-em Perłą Lublin. Po niezłym początku (6:5 po golu Katarzyny Masłowskiej) faworyt stopniowo dochodził do głosu. Chorzowianki uległy MKS-owi 24:38.
W trzecim meczu wydawało się, że Ruch zdoła odnieść zwycięstwo. Prowadził w starciu z Młynami Stoisław Koszalin różnicą nawet pięciu goli (14:9). Po pierwszej połowie zachował trzy gole zapasu (17:14). Na początku drugiej części gola zdobyła nawet… bramkarka „Niebieskich” Karolina Kuszka – rzutem przez całe boisko (22:19).
Jednak po bardzo dobrych 40 minutach chorzowianki obniżyły loty. Przestały zdobywać bramki, a Koszalin rozkręcił się na dobre. Objął prowadzenie 27:23, a ostatecznie zwyciężył 35:29, triumfując – z kompletem punktów – w „Bogdanka Cup”.
„Niebieskie” zamknęły tabelę turnieju w Lublinie, ale rozgrywająca Magdalena Drażyk została wybrana najlepszą zawodniczką imprezy (MVP)! Najlepszą bramkarką uznano Izabelę Prudzienicę (Koszalin), zaś najwięcej bramek rzuciła Patrycja Królikowska (MKS Perła).
W Lublinie trener Michał Boczek miał do dyspozycji 20 zawodniczek. Oto kadra „Niebieskich”: Chojnacka, Kuszka, K. Gryczewska, Bednarek (bramkarki) oraz Jasinowska, Drażyk, Polańska, Masłowska, Piotrkowska, Rodak, Stokowiec, Grabińska, Nimsz, Lipok, Kiel, M. Gryczewska, Sójka, Cygan, Jaroszewska i Doktorczyk.
Trzy mecze z silnymi rywalami były dla Ruchu dobrym przetarciem przed wznowieniem rozgrywek ligowych. Już w najbliższą sobotę – 4 stycznia o godz. 17 – w hali MORiS zmierzy się z trzecim zespołem PGNiG Superligi, KPR-em Gminy Kobierzyce.