Coraz więcej samorządowców apeluje o przełożenie wyborów prezydenckich. Dołączył do nich Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.
Za pośrednictwem swojej strony w serwisie Facebook prezydent Chorzowa zaapelował do Komisarza Wyborczego w Katowicach o podjęcie działań zmierzających do przesunięcia majowych wyborów prezydenckich.
Prezydent Andrzej Kotala ostrzega, że nie będzie możliwe zorganizowanie 10 maja 2020 r. wyborów prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w sposób bezpieczny dla mieszkańców miasta. Prezydent w swoim oświadczeniu wskazał na kilka czynników, które w czasie epidemii w jego ocenie uniemożliwiają realizację zadań wynikających z kalendarza wyborczego. Jednym z nich jest duża liczba komisji wyborczych, które przy jednoczesnym zamknięciu szkół, instytucji kultury i ograniczeniu działania Urzędu Miasta, nie będą mogły odbyć pierwszych posiedzeń i przygotować pakietów do głosowania korespondencyjnego.
Prezydent Chorzowa zwrócił uwagę na fakt, że sporo osób wycofuje swoje członkostwo w Okręgowej Komisji Wyborczej. Prezydent dodaje również, że obecnie zawieszone zostały wszelkie wizyty pracowników Referatu Ewidencji Ludności w domach. Lokatorzy nie wpuszczali pracowników przybyłych w celu prowadzenia postępowań, a takie muszą być przeprowadzone w sytuacji ustanowienia pełnomocnictwa.
– Działając w sposób odpowiedzialny, oceniam, że przy tym zagrożeniu i prognozach, przygotowanie organizacyjne, logistyczne i ludzkie miasta Chorzów do przeprowadzenia wyborów w ustalonym terminie, jest praktycznie niemożliwe – zapowiada Andrzej Kotala.
Prezydent Andrzej Kotala dołączył do grona samorządowców walczących o przesunięcie wyborów. Swój sprzeciw wyrazili już m.in. prezydenci: Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Zielonej Góry, Bielska-Białej i Częstochowy.