Dzień nauczyciela w cieniu koronawirusa

Dzień nauczyciela w cieniu koronawirusa
Szkoła Podstawowa nr 13fot.: Mariusz Banduch

W chorzowskich szkołach i przedszkolach coraz częściej odnotowywane są przypadki zakażenia koronawirusem. Jedna szkoła działa częściowo zdalnie. O tym, czy inne przejdą na zdalny tryb nauczania, zadecydują najbliższe dni.

– Mamy niestety więcej przypadków pojedynczych. Coraz więcej osób przebywa na kwarantannie — przyznaje Wiesław Ciężkowski, zastępca prezydenta Chorzowa, który odpowiada w mieście za oświatę.

W Chorzowie odnotowano 7 nowych przypadków zakażenia koronawirusem.

– Mimo że w kraju odnotowywane są kolejne rekordy zakażeń, to jednak na tle innych miast nasze statystyki są stosunkowo niskie. Mam nadzieję, że wspólnie zrobimy wszystko, by udało się opanować rozprzestrzenianie wirusa – mówi zastępca prezydenta Chorzowa.

Miasto w porozumieniu z dyrektorami szkół stara się, by nie zawieszać zajęć w szkołach i nie zmieniać trybu nauczania. – Na razie sprawdza się, by wyłowić osoby, które miały kontakt z osobą zakażoną i odizolować ich od reszty – przekonuje zastępca prezydenta.

Pierwszą szkołą w Chorzowie, która zdecydowała się na hybrydowy tryb nauczania jest Zespół Szkół Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Archidiecezji Katowickiej. W szkole odnotowano w ostatnim czasie zakażenia, w związku z tym część uczniów i ich rodziny musiały odbyć kwarantannę. Popularny Katolik zamieścił następujący komunikat:

W trosce o bezpieczeństwo pragniemy apelować o pozostanie w domach w najbliższym czasie i uszanowanie decyzji dyrekcji. Pomimo frustracji, która dotknęła każdego w zeszłym roku szkolnym, poręczyć możemy, że zarządzenia dotyczące zdalnego nauczania w naszej szkole to najrozsądniejsze działanie jakie można było podjąć.

Jako że ilość zarażonych zapikowała w górę, prosimy o pokorę i cierpliwość. Wierzymy, że każde z nas pozostanie w zdrowiu. Jeśli wszystko sprawnie pójdzie, już za niecały miesiąc będziemy mogli wrócić do normalności.

– Należy przestrzegać zasad sanitarnych. Pewne zasady narzucamy sobie sami. Ludzie stosują się do reżimu – ocenia zastępca prezydenta.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa