O niespodziankę będzie Ruchowi piekielnie trudno. MKS Perła Lublin przystąpi do sobotniego meczu podrażniona niespodziewaną porażką, a „Niebieskie” nadal mają ogromne problemy kadrowe. Spotkanie pokaże TVP Sport.
Od końca stycznia 2020 r. TVP Sport transmituje spotkania PGNiG Superligi Kobiet – jedno w każdej serii. Dotychczas KPR Ruch Chorzów był pomijany przy wyborze meczów telewizyjnych, teraz jednak w końcu będzie mógł zaprezentować się całej Polsce (TVP Sport jest stacją ogólnodostępną, mecze można oglądać bez ponoszenia dodatkowych opłat).
W sobotę, wczesnym popołudniem (godz. 12.20), „Niebieskie” rozpoczną wyjazdowy mecz w Lublinie z mistrzem Polski MKS Perłą.
– Debiutujemy na antenie TVP Sport w zawodowej Superlidze, zrobimy wszystko, żeby pokazać się z dobrej strony. Nie ma się jednak co oszukiwać: czeka nas ciężki mecz – podkreśla wiceprezes KPR Ruch Chorzów, Krzysztof Zioło.
Chorzowianki w tym sezonie nie zdobyły jeszcze punktu w Superlidze. Perła odniosła cztery zwycięstwa z rzędu, prowadziła w tabeli, ale przed tygodniem niespodziewanie potknęła się w Koszalinie, ulegając Młynom Stoisław 23:28. Ekipa Kima Rasmussena straciła pierwsze miejsce (na rzecz Zagłębia Lubin) i do meczu z Ruchem z pewnością przystąpi podrażniona.
Ruchowi zaś los ostatnio nie sprzyja. Zespół zmaga się z plagą kontuzji, w ostatnim meczu trener Marcin Księżyk miał do dyspozycji zaledwie trzy rozgrywające.
Teraz do składu wraca Aleksandra Jaroszewska, choć jeszcze odczuwa ona skutki urazu stawu skokowego. Karolina Jasinowska ma problemy ze ścięgnem Achillesa, ale także pojechała z drużyną do Lublina. W Ruchu nie zobaczymy za to skrzydłowej Natalii Stokowiec.
Początek transmisji w TVP Sport (oraz na tvpsport.pl) o godz. 12.05. Pierwszy gwizdek zabrzmi kwadrans później.