Monika Hojnisz-Staręga ma za sobą najlepszy weekend w sezonie 2020/21 biathlonowego Pucharu Świata. Rywalizację w niemieckim Oberhofie rozpoczęła od 17. miejsce w sprincie, a ze znakomitej strony pokazała się w sobotnim biegu pościgowym. Chorzowianka biegła szybko, strzelała niemal bezbłędnie (tylko jedno pudło w czterech strzelaniach) i w efekcie zanotowała spory awans – na szóstą pozycję!

To znaczący progres w stosunku do startów Moniki na początku sezonu. W listopadzie i grudniu 2020 r. zajmowała odległe miejsca, nie będąc w stanie nawiązać do znakomitych rezultatów z poprzednich lat. Najlepszym jej wynikiem było 30. miejsce w grudniowym biegu pościgowym w Hochfilzen.

Pierwszy weekend w Pucharze Świata w 2021 r. pokazał, że forma biathlonistki idzie w górę.

– Takie starty na pewno dają dużo motywacji. Od samego początku czułam, że mogę walczyć z każdym. Fajne są takie biegi, bo można się porównać, sprawdzić, w jakim jest się miejscu, gdzie się traci, a gdzie zyskuje. To jest świetne doświadczenie. Takie starty wnoszą dużo do analizy, pomagają wyklarować dobre i złe strony – powiedziała Monika Hojnisz-Staręga po biegu pościgowym w Oberhofie (cytat ze strony Polskiego Związku Biathlonu).

Chorzowianka podzieliła się swoimi wrażeniami także w mediach społecznościowych.

„Never doubt in your abilities („Nigdy nie wątp w swoje umiejętności” – przyp. red.). To takie noworoczne skwitowanie. Lubię takie powroty, konfrontacje i chwile szczęścia” – napisała na Facebooku.

Liderka polskiej kadry awansowała na 35. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Jednak to nie pucharowe zmagania, a zawody rangi mistrzowskiej będą dla Moniki priorytetem w tym sezonie.

Jak poinformowała na stronie PZBiath, opuści najbliższe zawody Pucharu Świata (ponownie odbędą się w Oberhofie, w dniach 14-17 stycznia br.) i skupi się na przygotowaniach do mistrzostw świata w Pokljuce (10-21 lutego). „Po drodze” zobaczymy ją w zawodach PŚ w Anterselvie (21-24 stycznia) oraz mistrzostwach Europy w Dusznikach-Zdroju (27-31 stycznia).