Choć „Niebiescy” dość niespodziewanie przegrali pierwszą połowę spotkania z MKS Myszków, to po dublecie Michała Biskupa i trafieniu Michała Mokrzyckiego w drugiej połowie Ruch mógł cieszyć się ze zwycięstwa 1:3 w piątym zimowym sparingu.
– Młodzi nie pokazali się dziś z dobrej strony, muszą dalej pracować. W drugiej połowie już to wyglądało inaczej, była pełna dominacja, praktycznie nie wychodziliśmy z połowy rywali i tych bramek mogło być więcej. Druga połowa na duży plus, pierwsza do poprawy – komentował po meczu Łukasz Bereta, trener Ruchu Chorzów.
MKS Myszków – Ruch Chorzów 1:3 (1:0)
1:0 Dominik Marek, 19 min.
1:1 Michał Biskup, 70 min.
1:2 Michał Biskup, 77 min.
1:3 Michał Mokrzycki, 79 min.
Myszków: Kucharski – B. Gieroń, M. Gieroń, Mączka, Krupa – Marek, Marchewka, Stankiewicz, Swatek, Sarki – Kowalski; grali także: Kotecki, Kowalczyk, Mazurek, Braksator, Musiał, Kozieł, Matyja, Rybaniec, Sychowicz, Dąbrowski, Mazanek; trener: Damian Nowak.
Ruch: (I połowa) Grzywaczewski – Wyroba, Kasolik, Kulejewski – Mamis, Neugebauer, Sikora, Siwek, Wójtowicz – Janoszka, Idzik; (II połowa) T. Nowak – Lechowicz, Słota, Kawula – Będzieszak, Mokrzycki, Rudek, Foszmańczyk, Kwaśniewski – Paszek, Biskup; trener: Łukasz Bereta.