Piłkarki Ruchu mają nowego trenera. To doświadczony Słowak

Piłkarki Ruchu mają nowego trenera. To doświadczony Słowak

Po wysokiej porażce z Piotrcovią Marcin Księżyk złożył rezygnację. „Niebieskie” poprowadzi słowacki szkoleniowiec Vit Teleky, który w środę podpisał umowę z Ruchem.

Spotkanie w Piotrkowie Trybunalskim – przegrane przez Ruch 20:36 – okazało się dla Marcina Księżyka ostatnim w chorzowskim klubie. Trener był wyraźnie podłamany występem swoich zawodniczek. – Jest mi wstyd, brak słów – mówił po wysokiej porażce.

W tym tygodniu Księżyk złożył rezygnację. Rozstał się z pierwszym zespołem, ale całkiem możliwe, że nadal będzie współpracować z KPR Ruch. Jest bowiem przymierzany do roli koordynatora ds. grup młodzieżowych i trenera juniorek „Niebieskich”.

Nowym szkoleniowcem KPR Ruch został Vit Teleky. To 64-letni trener ze Słowacji, który w swojej ojczyźnie prowadził m.in. Michalovce (pochodzi z tej miejscowości), Sečovce, Trebišov czy Vranov. W Polsce pracował – w latach 2017-20 – w Eurobudzie JKS Jarosław (wcześniejsza nazwa SPR JKS Jarosław). Wywalczył z nim awans do zawodowej PGNiG Superligi Kobiet, a w debiutanckim sezonie w elicie drużyna z Podkarpacia zajęła piątą pozycję.

Teleky we wtorek poprowadził pierwszy trening z Ruchem, a w środę podpisał umowę, która będzie obowiązywać do maja 2022 r.

Zadanie postawione przed słowackim trenerem do łatwych nie należy. Na półmetku sezonu Ruch zamyka tabelę, mając pięć punktów straty do drużyn z Elbląga i Jarosławia. Działacze liczą, że Teleky zdoła utrzymać Ruch w elicie.

– W zespole jest potencjał, dużo młodych zawodniczek, które nie mają 23 lat. Perspektywy są, ale z tego, co widzę, trochę brakuje doświadczonych zawodniczek. Takich, które – jak to się mówi – dodałyby do tej gry trochę rozumu i sprawiły, że ta gra będzie wyglądała lepiej – powiedział nam nowy szkoleniowiec „Niebieskich”.

Teleky podkreśla, że najważniejszym zadaniem jest odbudowanie zespołu pod względem mentalnym (Ruch przegrał 12 z 14 spotkań), a także uszczelnienie obrony. Zespół traci bowiem najwięcej bramek w Superlidze (460 goli w 14 meczach, co daje średnią 32,9 na mecz).

– Liczymy, że pod wodzą nowego trenera drużyna zacznie spisywać się lepiej. Przed nami jeszcze połowa sezonu, wierzymy, że Ruch utrzyma się w Superlidze – dodał Krzysztof Zioło, prezes spółki KPR Ruch Chorzów.

Po raz pierwszy trenera Teleky’ego zobaczymy na ławce Ruchu w niedzielę, 14 lutego. Chorzowianki zagrają w Kobierzycach z tamtejszym KPR-em (początek o 13.00), wiceliderem Superligi.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa