Po meczach z faworytem grupy, Portugalią, reprezentacja Polski zmierzy się z teoretycznie najsłabszą drużyną w grupie – Norwegią. W kadrze znalazł się Sebastian Leszczak z Cleareksu Chorzów. Pierwsze z dwóch spotkań już w piątek (5.03.).
Leszczak jest tym razem jedynym przedstawicielem chorzowskiego klubu w kadrze. Wprawdzie na liście powołanych znalazł się także Mikołaj Zastawnik, ale nie wrócił on jeszcze do pełni sił po kontuzji, jakiej doznał w styczniowym meczu wyjazdowym z Portugalią.
Przypomnijmy, Polacy na początku eliminacji Euro 2022 rozegrali dwa mecze z faworytem grupy – Portugalią. Na wyjeździe sensacyjnie zremisowali 2:2, w rewanżu w Łodzi ulegli mistrzom Europy 0:3.
Teraz dwukrotnie zagrają w Łodzi z Norwegią, uważaną za najsłabszy zespół w naszej grupie.
Norwegowie jeszcze ani razu nie wyszli na parkiet. Dwa mecze, które mieli rozegrać z Czechami, zostały zweryfikowane na korzyść rywali (walkowery, 0:5). Skandynawowie – z uwagi na restrykcje obowiązujące w ich kraju – nie byli w stanie przystąpić do gry. Teraz jednak przylecieli do Łodzi i stawią czoła Polakom.
– Podchodzimy do tego spotkania z pokorą. Jesteśmy po analizie przeciwnika, ale skupiamy się na sobie. Musimy dać z siebie wszystko i pokazać, że jesteśmy drużyną – podkreśla Sebastian Leszczak, cytowany przez portal futsalekstraklasa.pl.
Piątkowy mecz (5.03.) Polska – Norwegia rozegrany zostanie o nietypowej porze – o godz. 13.50. Transmisję przeprowadzi TVP Sport. Drugi mecz tych ekip także odbędzie się w Atlas Arenie w Łodzi – w poniedziałek, 8 marca.
Co ciekawe, w łódzkiej hali odbędą się także dwa pojedynki pomiędzy Czechami a Portugalią – pierwszy w sobotę (6.03.), drugi we wtorek (9.03.).
Mistrzostwa Europy 2022 rozegrane zostaną w Holandii. Awans na Euro wywalczą zwycięzcy grup, a także sześć najlepszych zespołów z drugich miejsc (pozostałe dwa spotkają się w barażu).