Trzecie miejsce na ogólnopolskiej, mistrzowskiej imprezie jest dużym osiągnięciem, szczególnie zważywszy na fakt, że zawodnicy Mareksu na co dzień trenują na dużym boisku (są zawodnikami UKS i AP Ruch Chorzów), a medal zdobyli w rozgrywkach halowych grając przeciwko starszym od siebie chłopakom.

– Bardzo się cieszę z brązowego medalu Mistrzostw Polski. To nasz największy sukces w piłce młodzieżowej – mówi Marek Nowak, prezes drużyny Marex Chorzów.

Gra w futsalowym turnieju rangi mistrzowskiej była wartościowym doświadczeniem dla młodych piłkarzy Ruchu.

– Dynamika gry na hali jest zupełnie inna. Na dużym boisku często mamy czas, żeby przyjąć piłkę, rozejrzeć się i zastanowić. Tutaj już zanim dostaniemy piłkę musimy wiedzieć, co chcemy zrobić na boisku – podkreśla Dawid Kostorz, kapitan „brązowej” drużyny Mareksu.

Choć futsal i piłka nożna to dyscypliny, które różnią się od siebie, to doświadczenie zdobyte w jednej z nich może przekładać się na drugą. Wartość grania na różnych boiskach widzą też sternicy klubu przy ul. Cichej.

– Mamy już w UKSie jedną grupę, którą prowadzimy pod futsal i Clearex. Z grania na hali i na dużym boisku można wyciągać najlepsze rzeczy, które później bardzo procentują w drugiej dyscyplinie – tłumaczy Seweryn Siemianowski, prezes Ruchu Chorzów.

– W okresie zimowym jest to dla tych chłopców bardzo dobra forma treningu i rywalizacji. Myślę, że będziemy kontynuować tę współpracę – przekonuje Marek Nowak.

Wiele wskazuje na to, że futsalowa przygoda tych młodych zawodników z Mistrzostwami Polski nie zakończy się na tegorocznym sukcesie. Drużyna dopiero w przyszłym roku osiągnie limit tej kategorii wiekowej (17 lat). Ponadto, prezesi obu klubów chcieliby rozegrać przyszłoroczne finały MP U17 na hali Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu w Chorzowie.