Wczoraj wyjątkowy jubileusz obchodził Łukasz Janoszka, który w meczu z Kluczborkiem zanotował dziś 250. występ z „eRką” na piersi i z tej okazji otrzymał pamiątkową koszulkę. Spotkanie rozpoczęło się od ataków piłkarzy Ruchu, jednak dość niespodziewanie to goście pierwsi zdobyli gola. W 19 minucie przy pierwszej podbramkowej sytuacji kluczborczan Włodarczyk minął Kulejewskiego, a następnie Bieleckiego i oddał strzał do pustej bramki. Niebiescy od razu zabrali się do odrabiania strat. Drogę do siatki rywali znaleźli już w 36 minucie.. Kowalski dośrodkował w pole karne, a obrońca chcąc przeciąć podanie przedłużył lot piłki. Mokrzycki świetnie zamknął akcję i z powietrza oddał silny strzał nie dając szans bramkarzowi Kluczborka. Mimo sytuacji z obu stron w pierwszej połowie wynik nie uległ już zmianie.

Druga część spotkania również zdominowana była przez akcje ofensywne Niebieskich, którzy na prowadzenie wyszli w 58 minucie. Ponownie jak przy pierwszej bramce dośrodkował Kowalski, podanie znów zostało przedłużone, a na listę strzelców wpisał się Kwaśniewski. Rzut karny dla Niebieskich! Neugebauer wszedł na przebój w pole karne i został sfaulowany. W 70 minucie piłkarzom Ruchu udało się podwyższyć prowadzenie. Neugebauer wszedł na przebój w pole karne i został sfaulowany, a rzut karny na bramkę zamienił Mokrzycki. Wynik spotkania w doliczonym czasie gry ustalił Michał Biskup, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym przeciwnika i z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki.

Ruch Chorzów – MKS Kluczbork 4:1 (1:1)

0:1 Bartosz Włodarczyk, 19 min.
1:1 Michał Mokrzycki, 36 min.
2:1 Piotr Kwaśniewski, 58 min.
3:1 Michał Mokrzycki z rzutu karnego, 70 min.
4:1 Michał Biskup, 90+3 min.

Ruch: Bielecki – Kasolik (82 Kozłenko), Kawula, Kulejewski (46 Neugebauer) – Kwaśniewski (72 Będzieszak), Wyroba, Mokrzycki (82 Rudek), Kowalski – Foszmańczyk, Biskup, Janoszka (86 Wójtowicz); trener: Łukasz Bereta.
Rezerwowi: Grzywaczewski, Lechowicz.

Kluczbork: D. Witek – Wenglorz, Nykiel, Paradowski (61 F. Latusek), Zieliński, Jaszczak (79 Pudlik), Szota, Przystalski, Lewandowski (68 K. Latusek), Batelt, Włodarczyk (79 Rychlik); trener: Jan Furlepa.
Rezerwowi: Mocarski, Gierak, S. Witek.

– Przeciwnik nas nie zaskoczył, w pierwszej połowie grali bardzo dobrze. W drugiej połowie zrobiliśmy dobre zmiany, delikatna korekta i zagraliśmy już dużo, dużo lepiej – komentował Łukasz Bereta, trener Ruchu.

Ruch zaliczył udaną inaugurację rundy wiosennej, w której jak dotąd zawodnicy Niebieskich aż 13 razy pokonywali bramkarzy rywali, dając sobie strzelić zaledwie 2 bramki.