Kryminalni z chorzowskiej „dwójki” namierzyli i zatrzymali złodzieja, który wczorajszej nocy chciał okraść kilka sklepów i lokali gastronomicznych w Chorzowie. Nie pomogła mu nawet skutecznie zasłaniająca twarz maska. 30-latek usłyszał już zarzuty i wkrótce o jego losie zdecyduje sąd.
W środę 5 maja dyżurny chorzowskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w jednym ze sklepów przy ul. Wolności ktoś uszkodził drzwi wejściowe. Na miejsce zostali skierowani mundurowi z chorzowskiej dwójki, którzy stwierdzili, że częściowo uszkodzona jest roleta antywłamaniowa, jednakże złodziej nie zdołał się włamać.
Sprawą zajęli się śledczy z chorzowskiej „dwójki”. Policjanci ustalili, że złodziej próbował włamać się nie tylko do tego jednego sklepu, ale również do kilku innych placówek handlowych i lokali gastronomicznych. Po zabezpieczeniu śladów i zgromadzeniu materiałów dowodowych m.in.: zapisów monitoringów, do akcji wkroczyli kryminalni z tej samej jednostki. Analiza zgromadzonego materiału w niespełna kilka godzin pozwoliła im na wytypowanie sprawcy, pomimo tego, że w trakcie włamań był praktycznie całkowicie zamaskowany.
Podejrzany został zatrzymany, a jego mieszkaniu policjanci zabezpieczyli kolejny materiał dowodowy. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. W sumie śledczy udowodnili mu na chwilę obecną 6 podobnych czynów. Teraz jego losem zajmie się sąd.