Rok sklepu „Pod Dobrym Aniołem”. Dużo się działo, przed nami jeszcze więcej

Rok sklepu „Pod Dobrym Aniołem”. Dużo się działo, przed nami jeszcze więcej

Dokładnie rok temu na chorzowskim rynku pojawił się pierwszy sklep charytatywny w mieście – „Pod Dobrym Aniołem”. Z tej okazji spotkaliśmy się załogą Charity Shop, aby podsumować pierwszy rok ich działalności i porozmawiać o planach na przyszłość.

Pomagają najsłabszym i zapomnianym

Miniony rok, mimo ograniczeń spowodowanych pandemią, to bardzo aktywny czas dla „Pod Dobrym Aniołem”. W czerwcu i sierpniu odbyły się dwie wymiany garażowe, z których dochód zasilił chorzowskie koło Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną.

Chorzowska Garażówka odbyła się w ramach akcji Ruszmy na Rynek 2020. W trakcie wydarzenia na stoisku prowadzonym przez sklep dobroczynny udało się zebrać 1000 złotych, które trafiło do Dziennego Domu Pomocy przy ul. Beskidzkiej 6.

„Pod Dobrym Aniołem” włącza się również w niesienie pomocy osobom indywidualnym. Sklep dobroczynny wspomógł organizację charytatywnego wydarzenia dla małej Oliwii. W trakcie koncertu na rynku, organizowanego przez TVS, „Pod dobrym Aniołem” prowadził licytacje na rzecz dziewczynki. Kolejna zbiórka odbędzie się już 20 czerwca, również na chorzowskim rynku.

Środki pozyskiwane z bieżącej działalności sklepu zasilały również konta Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Bytomiu i w Chorzowie, a także Fundacji SOS dla Zwierząt.

Centrum pomocy rzeczowej otwarte dla wszystkich. Nic się nie marnuje

Choć „Pod dobrym Aniołem” najczęściej wspiera osoby niepełnosprawne, dzieci i zwierzęta, to każdy, kto jest w potrzebie uzyska tam pomoc. Poza ubraniami, do sklepu często trafiają również książki – wszystkie pozycje dotyczące kulinariów, jakie nie znalazły nabywców, zasiliły księgozbiór biblioteki w pobliskiej szkole gastronomicznej.

To również miejsce, do którego trafiają różne, nieoczywiste rzeczy. Część z nich pewnego dnia uratowała ekipę filmową produkującą serial Elza. Przy nagrywaniu odcinka w Chorzowie, okazało się, że na planie brakuje kilku rekwizytów. Filmowcy będąc na rynku, przypadkiem weszli do „Pod dobrym Aniołem”, gdzie dostali sporo rzeczy, które będzie można zobaczyć w jednym z odcinków.

– Pani Iga stworzyła tu centrum pomocy rzeczowej z prawdziwego zdarzenia. U nas naprawdę nic się nie marnuje – zapewnia Dominika Bogucka z Charity Shop „Pod Dobrym Aniołem”.

To dopiero początek. Kolejne ważne zadania na horyzoncie

W tym roku, założycielka charytatywnego sklepu – Jadwiga Żłobińska, świętuje 30-lecie swojej pracy społecznej na rzecz osób z niepełnosprawnością intelektualną. To właśnie trzy dekady temu, wraz z innymi osobami założyła chorzowskie koło Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym.

– Skrzyknęłyśmy się w 8 matek, mających niepełnosprawne dzieci, bo chciałyśmy coś dla nich zrobić. Wspierały nas wtedy dwie profesjonalistki: Kazimiera Szołtysek i Małgorzata Brzozowska – tłumaczy Jadwiga Żłobińska.

W wyniku ich działań dwa lata później powstał pierwszy w Chorzowie Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy, gdzie dzieci z głębszym upośledzeniem znalazły pełną opiekę pod okiem profesjonalistów i specjalistów w zakresie rehabilitacji oraz terapii zajęciowej. W ślad za nim powstały kolejne ośrodki – Warsztaty Terapii Zajęciowej (1994) i Klub Świetlica Integracyjna (1996), gdzie sprawniejsze osoby mogły uczyć się wykonywania samodzielnie podstawowych, codziennych czynności oraz funkcjonowania w społeczeństwie.

– Objęłyśmy opieką około setkę dzieci, które udało nam się uaktywnić społecznie. W nasze działania zaangażowałyśmy 160 osób, od stróżów, przez terapeutki, rehabilitantki, po opiekunki i pielęgniarki – opowiada Jadwiga Żłobińska.

Każdy kolejny dzień, miesiąc i rok wypełniony był działaniem na rzecz osób niepełnosprawnych. Ten sam cel przyświecał jej również, kiedy w ubiegłym roku otwierała „Pod Dobrym Aniołem” – kolejne, cenne źródło finansowania kosztownej opieki i rehabilitacji. To jednak nie wszystko. Załoga „Pod Dobrym Aniołem” chce zrealizować kolejne, niezwykle ważne społecznie zadanie.

– Chcemy otworzyć specjalne mieszkanie chronione, w którym popołudniami będą mogli żyć i mieć zapewnioną podstawową opiekę dorośli z głębokim stopniem upośledzenia. Na razie w Chorzowie nie ma takiego miejsca, zamierzamy to zmienić – zapowiada Jadwiga Żłobińska.

W zależności od metrażu mieszkania otrzyma w nim wsparcie od 3 do 6 osób z głębokim stopniem upośledzenia. To również wielka pomoc dla ich rodzin, które poświęciły kilka dekad swojego życia na codzienną, bardzo wymagającą psychicznie, fizycznie i finansowo opiekę nad dziećmi. Mieszkanie chronione ma zapewnić dodatkową, popołudniową opiekę dorosłym osobom niepełnosprawnym, po zajęciach w placówkach opiekuńczych.

– Następnie, jeżeli uda nam się znaleźć odpowiednie lokum otworzymy również Klub-Świetlicę dla osób niepełnosprawnych, w której będą mogły spędzać popołudnia. Dorośli niepełnosprawni i ich rodziny to niestety osoby zapomniane przez świat – mówi Dominika Bogucka.

Na razie trwają poszukiwania odpowiednich lokali. Kiedy się to uda kolejnym wyzwaniem będzie wyposażenie i dostosowanie mieszkań do potrzeb osób z niepełnosprawnością. W tym celu założyły Fundację „Pod Dobrym Aniołem”. Dzięki niej można wpłacać środki, które pomogą stworzyć mieszkanie chronione i klub-świetlicę. Załogę sklepu dobroczynnego można wesprzeć nie tylko finansowo – aby zrealizować te wszystkie, ambitne cele potrzeba umysłów i rąk do pracy.

– Dużo zależy od tego, czy uda się nam zebrać osoby, które nam pomogą. Każdy się przyda – potrzeba nam między innymi wolontariuszy i osób, które potrafią pisać wnioski – tłumaczy Dominika Bogucka.

– Wierzę, że uda nam się doprowadzić do powstania mieszkania chronionego i klubu-świetlicy. To ważne miejsca, a wciąż ich brakuje – zapewnia Jadwiga Żłobińska.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa