16 bramek w dwóch meczach kontrolnych z zespołami z I ligi zdobyli futsalowcy Cleareksu. W obu spotkaniach w barwach chorzowian zagrał Mykyta Możejko.
Podopieczni Andrzeja Szłapy mają jeszcze niespełna cztery tygodnie, by optymalnie przygotować się do nowego sezonu Futsal Ekstraklasy (rusza 11 września). Chorzowianie rozegrali już trzy sparingi. Po zaciętym spotkaniu z mistrzem Polski Rekordem Bielsko-Biała (4:5) zmierzyli się u siebie z ekipami z I ligi i oba mecze wygrali.
Najpierw Clearex rozgromił beniaminka grupy południowej I ligi – AZS UEK Kraków 10:2 (5:2). Po dwa gole strzelili Mariusz Seget, Bartłomiej Sitko i Michał Dubiel, zaś po jednym – Przemysław Dewucki, Szymon Cichy, Łukasz Krysiak (zawodnik młodzieżówki Cleareksu) i Mykyta Możejko.
Możejko to zawodnik z Ukrainy, który w ubiegłym sezonie reprezentował Acanę Orła Futsal Jelcz-Laskowice, zdobył 12 bramek. Zespół z Dolnego Śląska wycofał się z Futsal Ekstraklasy, a 27-latek – według naszych informacji – jest bliski związania się umową z chorzowskim klubem. Wystąpił on także w następnym sparingu, w którym Clearex podejmował Widzewa Łódź.
Tym razem chorzowianie mieli nieco trudniejsze zadanie, w barwach Widzewa występuje kilku doświadczonych zawodników z ekstraklasową przeszłością. Do przerwy było 4:3, ostatecznie podopieczni Andrzeja Szłapy wygrali 6:3 (bramki: Sebastian Brocki 3, Michał Dubiel, Szymon Cichy i Maciej Mizgajski).
– Zmierzyliśmy się z rywalem trudniejszym, zespołem pierwszoligowym, ale mającym w składzie doświadczonych graczy, można powiedzieć – instytucje polskiego futsalu, a co za tym idzie prezentującym ekstraklasowy poziom. Poprzeczka została podniesiona wysoko, był to test z mocną drużyną. Został zdany wynikowo i pod kątem gry. Były błędy, bo trudno ich uniknąć na tym etapie przygotowań. Ogólnie sparing wypadł jednak na duży plus – skomentował Andrzej Szłapa na oficjalnej stronie klubu.
22 sierpnia Clearex wystąpi na turnieju w Kobierzycach.