Ruch z patentem na mocnych rywali. Wygrana Niebieskich w hicie kolejki

Ruch pokonał przy Cichej jednego z faworytów do awansu, drużynę Chojniczanki Chojnice 2:1.Fot.: M. Bulanda

Po wyrównanym i emocjonującym meczu 7. kolejki eWinner II ligi Niebiescy pokonali przy Cichej Chojniczankę 2:1. Dzięki zwycięstwu Ruch awansował na drugie miejsce w tabeli. Z wysokości trybun mecz oglądało prawie 6 tys. osób.

Obie drużyny dobrze zaczęły rozgrywki i po 6 kolejkach zajmowały 2 i 3 miejsce, a do meczu przystępowały z identycznym dorobkiem punktowym. W pierwszym składzie Ruchu ponownie zameldowali się Przemysław Szkatuła i Daniel Szczepan.

Duże emocje przy Cichej zaczęły się wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego. Już w 6. minucie arbiter podyktował rzut wolny dla gości około 25 metrów od bramki Ruchu. Uderzenie na słupek sparował Jakub Bielecki, jednak do piłki doszedł Mateusz Klichowicz, z bliska skierował ją do pustej bramki i Chojniczanka wyszła na prowadzenie. Niebiescy odważnie ruszyli do odrabiania strat, a efekt przyszedł już w 13. minucie. Tomasz Wójtowicz odzyskał piłkę z prawej strony, którą po serii szybkich podań dostał Tomasz Foszmańczyk. Kapitan Ruchu wbiegł w pole karne i mocnym strzałem doprowadził do wyrównania.

Mecz przez cały czas był bardzo wyrównany. Goście próbowali wyprowadzać ataki ze strefy środkowej, ale chorzowianie dobrze bronili. Z czasem Ruch zaczął przejmować inicjatywę i dążył do zdobycia drugiego gola. W 23. minucie, po szybkim wznowieniu z autu, w sytuacji sam na sam z Kamilem Brodą znalazł się Daniel Szczepan, ale jego strzał w krótki róg odbił golkiper Chojniczanki. Swoich sił w uderzeniach z dystansu próbowali Przemysław Szkatuła, Michał Mokrzycki i Tomasz Foszmańczyk, ale przy ich strzałach zabrakło trochę precyzji. Goście odpowiedzieli sytuacją po rzucie rożnym, gdy tuż nad poprzeczką uderzył Łukasz Wolsztyński. Tuż przed przerwą Broda uchronił swój zespół od straty gola kapitalnie broniąc uderzenie Tomasza Neugebauera. Ruch stworzył dużo więcej okazji bramkowych, ale brakowało skuteczności i na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku remisowym.

Po wznowieniu spotkanie przebiegało podobnie. Ruch prowadził grę, a Chojniczanka skupiła się głównie na obronie własnej bramki. Sytuacje ponownie mieli Foszmańczyk i Mokrzycki, jednak nie mogli pokonać dobrze dysponowanego bramkarza gości. W 58. minucie nastąpiło przełamanie – Daniel Szczepan wyskoczył do piłki dośrodkowanej z rzutu rożnego przez Neugebauera i mocnym strzałem głową pokonał Kamila Brodę. Była to pierwsza bramka w barwach Ruchu dla nowego napastnika Niebieskich.

Goście mogli wyrównać w 69. minucie, gdy przed Bieleckim znalazł się Klichowicz, ale napastnik Chojniczanki spudłował. W kolejnych minutach na boisku dominowała zacięta walka, przy czym obie strony miały sporo uwag do pracy arbitra. Największe mieli goście w 77. minucie domagając się rzutu karnego za rzekome zagranie ręką u interweniującego Wójtowicza. Kilka chwil później zespół z Cichej uratował Bielecki broniąc strzał głową Mikołajczaka. Im bliżej końca meczu tym Chojniczanka coraz mocniej naciskała dążąc do wyrównania. Niebiescy skupili się na obronie prowadzenia i czekali na okazje do skontrowania rywala, grając przy tym niezwykle mądrze, oddalając grę od własnego pola karnego, szukając fauli. W 89. minucie szansę na zamknięcie meczu miał Jakub Siwek, ale młodego pomocnika na róg wybił bramkarz.

– Chojniczanka dobrze weszła w mecz, o wiele lepiej niż my. Szacunek dla drużyny, że mimo gry z tak wymagającym rywalem udało nam się wygrać. To zespół, który nie zwykł przegrywać, gdy pierwszy strzela bramkę. Otrząsnęliśmy się jednak po straconym golu, wyszliśmy z tego obronną ręką i myślę, że wygraliśmy absolutnie zasłużenie – komentował Tomasz Foszmańczyk, kapitan Ruchu.

Dzięki zwycięstwu w meczu na szczycie Ruch awansował na pozycję wicelidera eWinner II ligi. Skrót spotkania z Chojniczanką można zobaczyć na stronie sport.tvp.pl.


Ruch Chorzów – Chojniczanka Chojnice 2:1 (1:1)

0:1 Mateusz Klichowicz, 6 min.
1:1 Tomasz Foszmańczyk, 13 min.
2:1 Daniel Szczepan, 58 min.

Ruch: Bielecki – Kasolik, Nawrocki, Kulejewski – Wójtowicz (90 Będzieszak), Neugebauer (75 Wyroba), Mokrzycki, Szkatuła (67 Dyr) – Janoszka, Foszmańczyk (75 Siwek) – Szczepan (90 Biskup); trener: Jarosław Skrobacz.
Rezerwowi: Styrczula, Kowalski, J. Nowak, Żagiel.

Chojniczanka: Broda – Grolik, Bartosiak, Byrtek – Olszewski, Kona (68 Mikołajczak), Mikołajczyk (68 Rakowski) – Mazek, Wolsztyński (59 van Huffel) – Klichowicz (80 Emche), Skrzypczak (59 Pląskowski); trener: Tomasz Kafarski.
Rezerwowi: Lewandowski, Grobelny, Kasperowicz, Cegiełka.

Żółte kartki: Nawrocki, Foszmańczyk – Grolik, Olszewski, Kona, Klichowicz.
Sędziował: Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska).
Widzów: 5 870.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa

Reklama:

Najnowsze wiadomości