11 września w hali MORiS przy ul. Dąbrowskiego odbędą się pierwsze spotkania szczypiornistek i futsalowców z Chorzowa w sezonie 2021/22. Szykują się ogromne emocje.
Poprzedni sezon był dla kibiców wyjątkowo trudny. Ze względu na pandemię praktycznie przez całe rozgrywki (z wyjątkiem jednego spotkania) mecze KPR Ruch Chorzów i Cleareksu Chorzów odbywały się bez udziału publiczności. Nic więc dziwnego, że fani stęsknili się za emocjami z udziałem piłkarek ręcznych „Niebieskich” i futsalowców z naszego miasta.
W sobotę, 11 września, kibice otrzymają podwójną dawkę! Tego dnia w hali MORiS odbędą się bowiem dwa spotkania ligowe. Najpierw o godz. 13.00 będziemy świadkami historycznego wydarzenia. KPR Ruch Chorzów rozegra pierwszy mecz u siebie w czesko-słowackiej MOL Lidze.
Rywalem zespołu prowadzonego przez Vita Teleky’ego będzie Zora Ołomuniec z Czech. Kilka tygodni temu chorzowianki zmierzyły się z tą ekipą na turnieju w Ołomuńcu, ulegając jej po dramatycznym spotkaniu 34:35.
– Ten sparing pokazał, że jesteśmy w stanie pokonać Zorę. W końcu zagramy przed własną publicznością. Mamy nadzieję, że kibice dopiszą – mówi przed sobotnim meczem Kaja Gryczewska, bramkarka Ruchu.
„Niebieskie” rozegrały już dwa mecze w MOL Lidze, oba na wyjeździe, na razie pozostają bez punktów (22:41 z Banikiem Most z Czech oraz 26:32 z DAC Dunajska Streda ze Słowacji). Niestety na starcie sezonu zespół przeżywa spore problemy kadrowe. W sobotę nie zobaczymy m.in. Katarzyny Wilczek, Natalii Doktorczyk oraz Viktorii Tyszczak. Ta ostatnia doznała urazu kolana w meczu z DAC, przejdzie badanie rezonansem magnetycznym.
Siedem godzin później – o 20.00 – w hali MORiS rozpocznie się mecz 1. kolejki Statscore Futsal Ekstraklasy. Clearex Chorzów, czwarty zespół poprzedniego sezonu, zmierzy się z brązowym medalistą Piastem Gliwice.
Latem w chorzowskiej drużynie doszło do wielu zmian. Odeszli reprezentanci Polski Sebastian Leszczak i Mikołaj Zastawnik, a także Adam Wędzony. W ich miejsce pozyskano Szymona Cichego, Bartłomieja Sitkę, Michała Dubiela (jego w sobotę nie zobaczymy, z powodu kontuzji) oraz Mykytę Możejkę, z którymi duże nadzieje wiąże nowy trener Cleareksu Andrzej Szłapa.
– Na pewno nie będzie drużyny, która przyjedzie i łatwo sobie z nami wygra. Myślę, że pokażemy to już w pierwszym meczu. Nastawiamy się na zwycięstwo z Piastem. Tak pracujemy i na pewno nie oddamy pola. Mam nadzieję, że siedem tygodni, które przepracowaliśmy, wystarczyło nam, by się dobrze przygotować do sezonu – powiedział Szłapa w obszernym wywiadzie, którego udzielił naszemu portalowi (link
Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa
-
Skansen prosi o pomoc w przygotowaniu jubileuszowej wystawy
-
Poszukiwany z narkotykami w rękach policjantów
-
Futsaliści Ruchu z kolejną wygraną. Są już wiceliderem tabeli (wideo)
-
KPR Ruch bez szans w Lublinie. Ładny gest rywala po meczu
-
W Lublinie starcie dwóch wielkich marek. Rywalki z uznaniem mówią o Ruchu
-
Pierwszy przystanek – Azja!