Jeszcze kilka lat temu Legia Warszawa odwiedzała Chorzów przy okazji meczów z Ruchem na Cichej. W sobotni (23.10.) wieczór Legia – ta futsalowa – zmierzy się w hali MORiS przy ul. Dąbrowskiego z Cleareksem. Zanosi się na znakomite widowisko.
Wszystko potoczyło się bardzo szybko. W maju 2019 r. Legia Warszawa ogłosiła nabór do sekcji futsalowej. Rok później awansowała do I ligi, zaś w kwietniu 2021 r. do Statscore Futsal Ekstraklasy.
Zespół ze stolicy nie zamierza osiadać na laurach. Także w elicie chce odegrać znaczącą rolę, co potwierdza na starcie sezonu. Legioniści dysponują ciekawym składem, w którym jest kilku rutyniarzy. Pierwsze skrzypce gra były reprezentant Polski, znany m.in. z występów w Gatcie Zduńska Wola Mariusz Milewski. Beniaminek wygrał cztery pierwsze spotkania i dopiero potentaci – mistrz Rekord Bielsko-Biała oraz wicemistrz Constract Lubawa – zdołali go pokonać (odpowiednio 4:1 i 5:2).
W sobotę (23.10.) Legia zawita do Chorzowa, by zmierzyć się z Cleareksem. Mecz w hali MORiS rozpocznie się o godz. 18.00
– Z Legią będzie świetny mecz. Cieszę się, że takie zespoły weszły do Statscore Futsal Ekstraklasy. Zagrać z taką marką to będzie przyjemność. Fajnie, że to idzie w tym kierunku – powiedział „Chorzowianinowi” Krzysztof Salisz, zawodnik Cleareksu (wcześniej futsalowa sekcja powstała także w Piaście Gliwice, a w ubiegłym roku w Śląsku Wrocław).
Clearex w ostatnich czterech spotkaniach zdobył zaledwie trzy punkty (remisy z FC Toruń, AZS UW Darkomp Wilanów i LSSS Team Lębork). Na własnym boisku jeszcze w tym sezonie nie wygrał.
– Brakuje szczęścia, skuteczności, by przechylić losy spotkania na swoją korzyść. Musimy w sobotę odczarować naszą halę w tym sezonie – powiedział Mariusz Seget cytowany przez klubową stronę.
Sobotnie spotkanie będzie transmitowane przez WP Pilot.