Lider I ligi KPR Ruch Chorzów zmierzy się 19 grudnia (godz. 17) z trzecią drużyną tabeli Karkonoszami Jelenia Góra. – Doświadczenie jest po stronie rywala, ale liczę, że inne elementy będą po naszej stronie i 3 pkt. zostaną w Chorzowie – mówi trener „Niebieskich”.
Już po kilku kolejkach sezonu pierwszej ligi stało się jasne, że o zwycięstwo w grupie B powalczą trzy zespoły: KPR Ruch Chorzów, MTS Żory i Karkonosze Jelenia Góra. Trójka w komplecie odprawia z kwitkiem pozostałych rywali, a o układzie tabeli decydują mecze bezpośrednie z udziałem faworytów.
W listopadzie „Niebieskie” zwyciężyły w Żorach 30:28 i są obecnie w najlepszej sytuacji. Z kolei Karkonosze Jelenia Góra uległy u siebie MTS Żory 27:29. Jeśli więc zespół z Dolnego Śląska przegra w niedzielę w hali MORiS, to jego szanse na zajęcie pierwszego miejsca zmaleją do minimum.
Warto jednak pamiętać, że Jelenia Góra to ogromne doświadczenie. W zespole prowadzonym przez Dilrabo Samadovą występują zawodniczki doskonale znane z parkietów Superligi – m.in. Izabela Prudzienica, Agnieszka Kowalska, Joanna Załoga czy Sabina Kobzar.
– To jest najbardziej doświadczony zespół w naszej grupie, nawet bardziej doświadczony niż Ruch. Dziewczyny z Jeleniej Góry łącznie mają kilkaset spotkań w Superlidze, można by też uzbierać kilkaset ich meczów w reprezentacjach. W bramce Prudzienica i Wierzbicka, na skrzydle Kowalska, na rozegraniu Kobzar, Załoga, Muras, Mazurkiewicz, na kole Bielecka… Doświadczenie będzie atutem Jeleniej Góry, ale mam nadzieję, że inne elementy będą po naszej stronie i trzy punkty zostaną w Chorzowie – mówi nam trener Jarosław Knopik.
„Niebieskie” od dwóch tygodni przygotowywały się „pod” Jelenią Górę. Trener Knopik z optymizmem podchodzi do pierwszoligowego hitu.
– To już ósmy tydzień mojej pracy, tych treningów odbyliśmy już dość sporo, natężenie spotkań też już minęło, więc jestem nieco spokojniejszy. Mogliśmy więcej popracować na treningach, dziewczyny wiedzą, na czym mi zależy i jak mamy zagrać w niedzielę. Wszyscy – zawodniczki, ja i prezesi – zdajemy sobie sprawę, że ten mecz może rozstrzygnąć losy awansu. Jesteśmy świadomi wagi tego meczu – dodaje trener „Niebieskich”.
Spotkanie Ruchu z Karkonoszami rozpocznie się w niedzielę o godz. 17.00 w hali MORiS przy ul. Dąbrowskiego 113.