Od wysokiego zwycięstwa w Żarach rywalizację w Pucharze Polski rozpoczął Clearex Chorzów. Różnica między zespołem z Ekstraklasy a drużyną z drugiej ligi była aż nadto widoczna.
Clearex był zdecydowanym faworytem spotkania z Mundialem Żary (w 1/32 finału Pucharu Polski). Rywal występuje na co dzień na trzecim poziomie rozgrywek, a w tym sezonie nie zdobył ani jednego punktu w II lidze (gr. 3).
Podopieczni Andrzeja Szłapy od początku przejęli inicjatywę. Już w 4. minucie bramkarza drugoligowej ekipy pokonał Szymon Cichy, który – jak się później okazało – został bohaterem spotkania. Na 2:0 podwyższył Mariusz Seget. Później chorzowianom przytrafił się moment nieuwagi, który wykorzystali gospodarze (gol Radosława Romanowskiego po kontrataku). Ale jeszcze przed przerwą do siatki Mundialu trafili Maciej Mizgajski i Szymon Łuszczek.
Na początku drugiej odsłony błysnął Przemysław Dewucki, a następnie – trafiając dwa razy w 28. minucie – hat-tricka skompletował Szymon Cichy. W końcówce na listę strzelców wpisali się jeszcze: Dominik Jankowski, Mizgajski oraz Sebastian Brocki, zaś w zespole z Żar – Jakub Księżniak.
Clearex wygrał 10:2 i będzie teraz czekać na wyniki losowania 1/16 finału Pucharu Polski. Mecze tej fazy zaplanowano na weekend 5-6 lutego.
Przypomnijmy, że rozgrywki Statscore Futsal Ekstraklasy wznowione zostaną dopiero 12 lutego. Przerwa związana jest z występem reprezentacji Polski na mistrzostwach Europy w Holandii (19 stycznia-6 lutego).
Puchar Polski – 1/32 finału
Mundial Żary – Clearex Chorzów 2:10 (1:4)
Bramki: Romanowski (15), Księżniak (35) – Cichy trzy (4, 28, 28), Mizgajski dwie (17, 37), Seget (14), Łuszczek (17), Dewucki (21), Jankowski (34), Brocki (38).
Clearex: Krzyśka (Bednarczyk, Nadolski) – Łuszczek, Mizgajski, Dewucki, Brocki oraz Możejko, Salisz, Cichy, Seget, Dubiel, Jankowski, Niemczyk.
