Początek sezonu w Pucharze Świata był trudny dla chorzowskiej biathlonistki. Jednak w Oberhofie Monika Hojnisz-Staręga zanotowała udany start w biegu pościgowym, awansując aż o 34 miejsca. Od środy walczyć będzie w kolejnych zawodach, w Ruhpolding.
60., 49., 67., 35., 30., 35. – takie miejsca Monika Hojnisz-Staręga zajmowała indywidualnie w pierwszych zawodach Pucharu Świata 2021/22, które odbywały się kolejno: w szwedzkim Oestersund, austriackim Hochfilzen i francuskim Annecy (w tym ostatnim po 35. miejscu w sprincie nie ukończyła biegu pościgowego).
Dla zawodniczki, która nie tak dawno regularnie plasowała się w czołowej „10” Pucharu Świata, z pewnością była to trudna sytuacja. Martwiły zwłaszcza kiepskie wyniki Hojnisz-Staręgi w biegu.
Wydaje się jednak, że w nowym roku chorzowianka zaczyna łapać olimpijską formę. Dowodem na to były pierwsze zawody PŚ w 2022 r. w niemieckim Oberhofie. W sprincie Monika tym razem słabo strzelała (aż trzy pudła), ale biegła znacznie lepiej niż w pierwszej części sezonu, dzięki czemu – z 47. pozycji – zakwalifikowała się do biegu pościgowego.
Ten zaś był jej popisem. Liderka polskiej kadry znakomicie strzelała i stopniowo pięła się w klasyfikacji. Gdyby strąciła wszystkie 20 krążków, z pewnością zakończyłaby zawody w Top 10. Niestety po 19 celnych strzałach zanotowała jedno pudło. I tak jednak spisała się świetnie, awansując aż o 34 lokaty – na 13. miejsce.
– Bardzo cieszy mnie taki progres. Fajnie, że coś drgnęło i mogłam walczyć do samego końca. Nie spodziewałam się tak wysokiej lokaty, bo mimo niezłej dyspozycji biegowej, nie czułam się do tej pory za dobrze – mówiła Hojnisz-Staręga na stronie Polskiego Związku Biathlonu (biathlon.com.pl).
Przed igrzyskami olimpijskimi w Pekinie (4-20 lutego) biathlonistka z Chorzowa ma w planach zawody Pucharu Świata w niemieckim Ruhpolding i włoskiej Anterselvie.
– Taki występ motywuje i daje kopa do kolejnych startów. Trzeba jednak pamiętać, że każdy bieg jest inny. Zobaczymy jak będzie w Ruhpolding, niezwykle ważna będzie regeneracja, bo kolejny start już w środę – dodała Hojnisz-Staręga na biathlon.com.pl.
12 stycznia chorzowianka wystartuje w sprincie (godz. 14.30), następnie w piątek (14 stycznia) w sztafecie 4×6 km (godz. 14.30), zaś w niedzielę (16 stycznia) w biegu pościgowym (godz. 12.45, oczywiście pod warunkiem zajęcia miejsca w czołowej „60” w sprincie).
Przypomnijmy, że igrzyska w Pekinie będą trzecimi w karierze Moniki Hojnisz-Staręgi. Wcześniej występowała w Soczi (2014) oraz Pjongczangu (2018).