Jak informuje Komenda Miejska Policji, w Chorzowie ponownie uaktywnili się oszuści działający metodą „na wnuczka” czy „na policjanta”.
Metody wyłudzających są znane, ale niestety w dalszym ciągu bywają skuteczne. Do najczęściej stosowanych należą dwie: „na wnuczka” i „na policjanta”. Ta pierwsza polega na tym, że oszust dzwoni i podaje się za krewnego, który spowodował wypadek, pilnie potrzebuje pieniędzy, prosi o pomoc i zachowanie tajemnicy, a sam nie mogąc odebrać pieniędzy, obiecuje przysłać po nie zaufaną osobę.
W drugiej, przestępca podając się za policjanta lub prokuratora, twierdzi, że właśnie namierzono na przykład nieuczciwych pracowników banku, w którym rozmówca posiada oszczędności, i informuje rozmówcę, że jego pieniądze są zagrożone, a w celu ich ochrony, nakazują wypłacić wszystkie oszczędności z banku, by następnie przekazać je wskazanej osobie. Jej mniej rozpowszechniona wariacja polega na tym, że potencjalna ofiara oszustwa informowana jest o zatrzymaniu szajki oszustów, która miała rzekomo współpracować z listonoszem, w związku z czym pieniądze (emerytury czy renty), które dostarczał, są fałszywe i trzeba je dostarczyć do banku, w czym oczywiście pomóc ma „kurier”.
Do policji docierają także informacje o osobach przebranych za sanitariuszy czy pracowników sanepidu, którzy proponują odpłatne badania czy szczepionki mające chronić przed COVID-19. To oczywiste oszustwo. Kolejnym sposobem oszustów na wzbogacenie się, są próby sprzedaży cudownych leków czy ziół zwalczających koronawirusa.
W związku ze zwiększoną aktywnością oszustów, warto po raz kolejny raz przestrzec przed przekazywaniem pieniędzy osobom, których tożsamości nie jesteśmy w stanie wiarygodnie potwierdzić. Policjanci w żadnym przypadku nie żądają od ludzi pieniędzy i nigdy nie każą wypłacać czy przelewać gotówki na podane przez telefon konto bankowe!