Od lat pomagają zwierzętom, teraz sami potrzebują wsparcia. W nocy z soboty na niedzielę orkan Nadia wyrządził duże straty w siedzibie fundacji. Trwa zbiórka pieniędzy na ich pokrycie.
Wyrwane z podestów kojce, uszkodzone budy i dachy, połamane drzewa, zerwane linie zasilające, awaria zasilania automatyki pieca c.o, zniszczone ogrodzenie, rozbite ule… Lista strat jest długa. Poza pszczołami nie ucierpiały żadne zwierzęta, ale ich dalsze funkcjonowanie w siedzibie Fundacji S.O.S. dla Zwierząt może być teraz poważnie utrudnione. Dlatego też uruchomiona została specjalna zbiórka, która ma pomóc w zebraniu środków niezbędnych do dokonania napraw.
Zniszczenia wyceniono na 50 tys. złotych. Na ten moment udało się już zebrać ponad 8 tys. zł, czyli niespełna 20% całkowitej kwoty.
Fundacja S.O.S. dla Zwierząt da radę. Będą pracowali ponad siły, bo kochają to co robią, bo widza sens, bez pieniędzy jednak to będzie bardzo trudne. Ta zbiórka jest dla nich – żeby mieli na nowe ogrodzenie, na pastuchy elektryczne, na ogrodzenia dla koni, na kojce, na budy, na nową wiatę, na remont dachu, który kolejny wiatr zerwie do zera. Zbiórka na odtworzenie tego co zabrał żywioł i na więcej – czytamy w opisie zbiórki
Zbiórkę można wesprzeć tutaj.