Ruch rozgromił rywala, ale trenera przeraziła nieskuteczność

Ruch rozgromił rywala, ale trenera przeraziła nieskuteczność
Trener Niebieskich Jarosław Skrobacz miał trochę pretensji do swoich piłkarzy po sparingu ze Śląskiem (6:1)Fot. Marcin Bulanda

W trzecim zimowym sparingu „Niebiescy” pokonali IV-ligowy Śląsk Świętochłowice 6:1. Mogli i powinni wygrać znacznie wyżej.

W okresie przygotowawczym piłkarze Ruchu Chorzów mierzyli się do tej pory z zespołami z czołówki Fortuna I Ligi – wygrali z Sandecją Nowy Sącz (5:3), a następnie ulegli Widzewowi Łódź (0:1). W środowy wieczór „Niebiescy” spotkali się z zespołem niżej notowanym – czwartoligowym Śląskiem Świętochłowice.

Mecz odbył się w Rybniku-Kamieniu, gdzie od niedzieli piłkarze Ruchu przebywają na tygodniowym zgrupowaniu. Trener Jarosław Skrobacz wystawił dość eksperymentalny skład – zagrało wielu młodych zawodników, byli także dwaj piłkarze testowani (środkowy obrońca oraz boczny pomocnik). Wolne dostali m.in. Łukasz Janoszka, Michał Mokrzycki, Daniel Szczepan, Jakub Bielecki czy Bartłomiej Kulejewski.

„Niebiescy” byli zdecydowanie lepsi od świętochłowiczan. Wynik otworzył Tomasz Foszmańczyk, wykorzystując rzut karny podyktowany za faul na Jakubie Nowaku. Pięć minut później Śląsk niespodziewanie odpowiedział – gola strzelił były gracz Ruchu Kamil Swikszcz – ale później bramki zdobywali już tylko chorzowianie.

Na 2:1 trafił Kamil Bąk, po podaniu Kamila Chilińskiego. Później błysnęli napastnicy Ruchu – Piotr Stępień i wspomniany Chiliński, którzy pokonali bramkarza Śląska w odstępie minuty.

W drugiej połowie pięknego gola strzelił Przemysław Szkatuła, który następnie asystował przy bramce Tomasza Wójtowicza. Ruch wygrał 6:1, ale trener Skrobacz nie był do końca zadowolony z postawy swoich podopiecznych.

– Jak to w takich meczach bywa, mimo stosunkowo wysokiego zwycięstwa, przeciwnik wykorzystał tę sytuację, którą sprezentowaliśmy, strzelili bramkę i z tego jesteśmy niezadowoleni. Poza tym przerażająca skuteczność, bo tych okazji, zwłaszcza w pierwszej połowie, było mnóstwo. Przyjdą mecze ligowe, może być jedna taka sytuacja i trzeba ją będzie wykorzystać. Można było dziś nastrzelać, nabrać pewności siebie. Jest to element, który zawodzi – powiedział Jarosław Skrobacz dla Ruch TV.


W sobotę, 5 lutego, na zakończenie zgrupowania w Kamieniu chorzowianie zagrają z Rekordem Bielsko-Biała (godz. 11.00).

Ruch Chorzów – Śląsk Świętochłowice 6:1 (4:1)
Bramki: Foszmańczyk (7. karny), Bąk (18), Stępień (37), Chiliński (38), Szkatuła (56), Wójtowicz (72) – Swikszcz (12).
Ruch: T. Nowak (60. Wieliczko) – Będzieszak, Wacławski, zawodnik testowany I (46. Kowalski) – Żuk (46. Wójtowicz), J. Nowak (32. Wyroba), Sikora (62 J. Nowak), testowany II (46. Szkatuła) – Foszmańczyk (46. Żagiel) – Bąk (32. Stępień), Chiliński (62. Bąk).

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa