MOL Liga. Ruch zagra w Ostrawie, ale trwa już „operacja derby”

MOL Liga. Ruch zagra w Ostrawie, ale trwa już „operacja derby”
Piłkarki Ruchu (na zdjęciu Natalia Kolonko) są ostatnio na fali. W Ostrawie powalczą o trzecie z rzędu zwycięstwo w MOL LidzeFot. Marcin Bulanda

Szczypiornistki KPR Ruch Chorzów powalczą w środę (16.02.) o kolejne zwycięstwo w czesko-słowackiej MOL Lidze. Jednak celem numer 1 na ten tydzień są dla nich niedzielne derby z Sośnicą Gliwice.

16 lutego rozegrana zostanie 19. kolejka MOL Ligi. „Niebieskie” udadzą się do Czech, ale będzie to najkrótsza podróż w sezonie. Halę MORiS przy ul. Dąbrowskiego, sprzed której zawsze odjeżdża autokar z zespołem, dzielą od hali Sareza w Ostrawie zaledwie niespełna 84 km.

Rywalem Ruchu będzie Sokol Poruba, aktualnie jedenasty zespół tabeli (chorzowianki są o jedno miejsce wyżej). Czeska ekipa przeżywa kryzys. Nie wygrała od 3 listopada, w kolejnych sześciu meczach zdobyła tylko punkt. W ostatnim spotkaniu została rozgromiona w Ołomuńcu przez Zorę 17:39.

– Tym spotkaniem nie można jednak w żaden sposób się sugerować, nie byłoby to obiektywne. Przypomnę, że krótko po tym meczu niektóre zawodniczki z Ostrawy trafiły na izolację. Możliwe, że grając w Ołomuńcu, nie były w pełni sił pod względem zdrowotnym – mówi nam trener Ruchu Jarosław Knopik.

Z powodu kilku przypadków zakażenia koronawirusem w zespole Sokol przełożył mecz ze Slovanem Duslo Sala, który miał zostać rozegrany w ostatnią niedzielę (13.02.).

W przeciwieństwie do mającego problemy Sokola KPR Ruch jest ostatnio na fali. W MOL Lidze sprawił dwie niespodzianki, pokonując wyżej notowane drużyny: Hazenę Kynżvart (27:24, u siebie) i Slovana Duslo Sala (30:29, na wyjeździe), a na krajowym podwórku udanie zainaugurował rundę rewanżową I ligi, pokonując Cracovię (35:21) i wracając na fotel lidera.

„Niebieskie” będą chciały w środę przedłużyć zwycięską serię, ale trener Knopik przypomina, że celem nadrzędnym jest I liga i niedzielny mecz derbowy z Sośnicą Gliwice (20.02., godz. 20.00, hala MORiS).

– W tym tygodniu nie robiliśmy żadnego konkretnego treningu czy analizy wideo „pod” Sokola. Skupiamy się na Gliwicach, na pierwszej lidze – to jest nasz numer 1. Trzeba mieć na uwadze to, że w środę nie będziemy tak przygotowani jak na Kynżvart czy Salę, ale oczywiście postaramy się odnieść kolejne zwycięstwo – dodaje Jarosław Knopik.

W chorzowskim zespole nie zobaczymy kontuzjowanych Kai Gryczewskiej i Viktorii Tyszczak, prawdopodobnie także Natalii Doktorczyk, która powinna być gotowa na mecz z Sośnicą.

Transmisję z meczu Sokol Poruba – KPR Ruch Chorzów przeprowadzi telewizja internetowa tvcom.cz – link >>

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa