KPR Ruch Chorzów odniósł siódme zwycięstwo w czesko-słowackiej MOL Lidze, pokonując na wyjeździe zamykającego tabelę Tatrana Stupava 30:24. Zgodnie z przewidywaniami, nie był to „spacerek”.
Chorzowianki udały się na Słowację bez Agnieszki Iwanowicz (ma problemy z kolanem) oraz Sabiny Radlak (nie mogła wystąpić z przyczyn osobistych). Drużynie towarzyszyła za to grupa juniorek Galiczanki Lwów, którą Ruch pomógł sprowadzić do Chorzowa. Ukrainki od kilku dni przebywają w naszym mieście i trenują w hali MORiS.
Tatran Stupava zamyka tabelę MOL Ligi, ale w ostatnich tygodniach spisuje się znacznie lepiej niż w pierwszej rundzie sezonu, gdzie przegrywał większość meczów bardzo wysoko (w tym 16:47 w hali MORiS z Ruchem, w październiku 2021 r.). W piątek mocno postawił się „Niebieskim” przez trzy kwadranse. Początek był udany w wykonaniu Ruchu (7:3 w 11. minucie), ale później gospodynie odrobiły stratę, a następnie wyszły na dwubramkowe prowadzenie (11:9).
W końcówce pierwszej połowy podopieczne Jarosława Knopika były skuteczniejsze (m.in. po dwóch rzutach karnych Natalii Kolonko, a także golach Poliny Masałowej i Natalii Doktorczyk) i na przerwę schodziły z minimalną przewagą (15:14).
Słowacki zespół nadal twardo walczył z wyżej notowanym Ruchem. Prowadził na początku drugiej części 16:15, 18:17. Problemem Tatrana okazały się jednak faule – w tej odsłonie aż pięciokrotnie musiał grać w osłabieniu (a w całym meczu siedem razy). „Niebieskim” przewagi nie zawsze wychodziły, w końcu jednak złamały opór rywalek, m.in. dzięki bardzo dobrze broniącej Dagmarze Knapik.
W 46. minucie Karolina Jasinowska trafiła na 23:20. Krótko potem czerwoną kartkę zobaczyła kluczowa rozgrywająca ze Stupavy, Pavla Bahorecova (po trzech karach dwuminutowych). Tej szansy chorzowianki nie wypuściły z rąk. W ciągu kilku minut odskoczyły na 27:21, ostatecznie zaś pokonały 14. drużynę MOL Ligi 30:24.
Była to siódma wygrana Ruchu w MOL Lidze. Co ciekawe, „Niebieskie” częściej punktują w obcych halach (4 zwycięstwa) niż u siebie (3 zwycięstwa i remis). Nadal zajmują 10. miejsce, ale strata do dziewiątej Slavii Praga wynosi tylko jeden punkt.
Już w środę, 16 marca (o godz. 18.00), drużyna z Chorzowa zagra mecz zaległy w lidze czesko-słowackiej. Do hali MORiS przyjedzie rywal z najwyższej półki – to lider tabeli i mistrz Słowacji Iuventa Michalovce.
21. kolejka MOL Ligi
Tatran Stupava – KPR Ruch Chorzów 24:30 (14:15)
Tatran: Mozolova, Hanzalikova – Griffiths 2, I. Gasparekova, Michalcova 1, Bahorecova 6, Kovacsova 5, Jagodić 5, Zahradna, Turcanova, R. Gasparekova, Palusova, H. Karkusova 1, Tornocziova 2, Horvathova 2, K. Karkusova.
Ruch: Ciesiółka, Knapik – Jasinowska 3, Polańska 5, Wilczek, Tyszczak, Kolonko 4, Doktorczyk 3, Masiuda 2, Kavalova 1, Kiel, M. Gryczewska 1, Grabińska, Stokowiec 5, Masałowa 6.