Wczoraj odbyło się otwarcie kolejnego miejsca, które po remoncie i adaptacji służyć będzie dzieciom, dla których los nie był łaskawy.
Dla części dzieci życie przygotowało trudniejszy scenariusz, z którym muszą radzić sobie już od najmłodszych lat, często całkowicie bez swoich rodziców lub w ograniczonym kontakcie. Niezwykle ważne jest to, aby powstawały dla nich miejsca, które będą stanowić przynajmniej namiastkę prawdziwego domu.
Wczoraj w Chorzowie odbyło się otwarcie nowej Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej nr 5, która znajduje się przy ul. Siemianowickiej 58. W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele władz Chorzowa z prezydentem Andrzejem Kotalą.
– Cały obiekt pomysłowo dostosowano do potrzeb dzieciaków. Miasto wsparło finansowo remont i proces dostosowawczy obiektu. Mam nadzieję, że chociaż po części będą się tu czuły jak w domu – mówi prezydent Chorzowa.
W placówce przygotowano cztery pokoje, kuchnię, jadalnię, łazienkę, a także świetlicę. Nie zabrakło wyposażenia w postaci gier, zabawek, czy też przedmiotów potrzebnych do codziennego użytku.