Reklama:


Był Zgierz i Jelenia Góra. Po trzeci awans KPR Ruch jedzie do Brodnicy

Był Zgierz i Jelenia Góra. Po trzeci awans KPR Ruch jedzie do Brodnicy
W piątek i sobotę Niebieskie (na zdjęciu Marcelina Polańska) stoczą walkę o awans do PGNiG Superligi Kobiet. Trzymamy kciuki za Ruch!Fot. Marcin Bulanda

W XXI wieku piłkarki KPR Ruch Chorzów dwukrotnie cieszyły się z awansu do krajowej elity – w 2006 i 2017 r. Za każdym razem w obcej hali. W najbliższy weekend (3-5 czerwca) „Niebieskie” będą chciały zrobić to po raz trzeci – na Turnieju Mistrzyń w Brodnicy.

KPR Ruch Chorzów, MKS PR Urbis Gniezno oraz UKS Varsovia Warszawa – to zwycięzcy trzech grup I ligi, którzy w najbliższy weekend zagrają w Brodnicy o jedno miejsce premiowane awansem do PGNiG Superligi Kobiet. W piątek „Niebieskie” zmierzą się z drużyną z Gniezna (godz. 18.00), zaś w sobotę z Varsovią (godz. 18.00). Imprezę zakończy niedzielny mecz Varsovii z Gnieznem (godz. 12.00).

W opinii ekspertów kluczowe wydaje się pierwsze starcie Turnieju Mistrzyń. Ruch i MKS uważane są za faworytów do awansu. „Niebieskie” zagrają dwukrotnie w ciągu niespełna 26 godzin, ale do takiej dawki powinny być przyzwyczajone. W tym sezonie grały tak kilkakrotnie (zwykle w sobotę w I lidze, a w niedzielę w czesko-słowackiej MOL Lidze).

– Wiemy, jak to jest grać dwa dni pod rząd, więc może to być naszym delikatnym atutem. Rozegrałyśmy zdecydowanie więcej meczów od naszych rywalek, grałyśmy w rytmie sobota-niedziela, a czasami także w środę. Z drugiej strony MOL Liga to zupełnie inne rozgrywki, więc nie ma co tego porównywać. Na pewno w Brodnicy nie możemy myśleć kategoriami: „ktoś jest słabszy, a ktoś mocniejszy”, „ktoś ma mniejsze, a ktoś większe doświadczenie”. Boisko będzie wszystko weryfikowało – mówi nam Karolina Jasinowska, obrotowa Ruchu.

„Karla” to najbardziej doświadczona zawodniczka „Niebieskich”. Jako jedyna świętowała oba awanse Ruchu do elity w XXI wieku. W 2006 r. chorzowianki weszły do Ekstraklasy (wówczas tak nazywała się najwyższa klasa rozgrywek), wygrywając ostatni mecz na wyjeździe z MKS Zgierz.

Drugi awans Ruch fetował w 2017 r. To były pamiętne, dramatyczne baraże z KPR Jelenia Góra. W hali MORiS „Niebieskie” zwyciężyły 28:24, w rewanżu przegrywały 22:26, ale na dwie sekundy przed syreną Agnieszka Piotrkowska rzuciła bramkę nr 23, premiującą Ruch!

– To były niebywałe emocje, niebywała końcówka, Agnieszka w końcówce zdobyła decydującą bramkę. Coś nieprawdopodobnego, wspaniałego! Mam nadzieję i życzę sobie tego, a także zespołowi, żebyśmy w sobotę przeżywały te same emocje. Chciałabym, żeby każda z nas mogła to poczuć – mówi Katarzyna Wilczek, kapitan Ruchu.

Z obecnej kadry Ruchu we wspomnianym barażu w 2017 r. wystąpiła także Karolina Jasinowska i Natalia Stokowiec (kontuzja wykluczyła z gry Marcelinę Polańską).

„Niebieskie” z dużymi nadziejami wybiorą się w piątkowy poranek do Brodnicy. Można tylko żałować, że Turniej Mistrzyń wyznaczono w mieście tak odległym od Chorzowa (MKS i Varsovia będą miały znacznie krótszą podróż).

– Myślę, że ze względu na odległość może być ciężko o doping naszych kibiców, ale mam nadzieję, że będą nas wspierali przed ekranami telewizorów, laptopów i innych urządzeń – uśmiecha się Marcelina Polańska, rozgrywająca KPR Ruch Chorzów.

Mecze Turnieju Mistrzyń w Brodnicy będą bowiem transmitowane na YouTube (kanał Handball Polska). Poniżej zamieszczamy link do piątkowego meczu MKS PR Urbis Gniezno – KPR Ruch Chorzów. Początek o godz. 18.00!

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa

Reklama:

Najnowsze wiadomości