Czarna Manifestacja kibiców Ruchu Chorzów ws. stadionu. Prezydent wydał oświadczenie

Czarna Manifestacja kibiców Ruchu Chorzów ws. stadionu. Prezydent wydał oświadczenie
Kibice nadal domagają się nowegos stadionu dla Ruchu Chorzów.fot. YT

Wczoraj ulicą Wolności przeszła Czarna Manifestacja kibiców Ruchu Chorzów i miała swój finał na rynku. Dziś prezydent Andrzej Kotala wydał w tej sprawie oświadczenie.

Kibice Niebieskich w niedzielę 12 czerwca zorganizowali kolejną manifestację dot. budowy nowego stadionu. Tym razem zgromadzony tłum ubrany był czarno i przeszedł ul. Wolności, kończąc na chorzowskim rynku. Fani przygotowali także karawan z trumną, na której widniała tabliczka „Marzenia Chorzowian 2010 – 2020”

Głos ze sceny zabrał Szymon Michałek, który na co dzień odpowiada za prowadzenie sektora rodzinnego podczas meczów Ruchu. W trakcie swojego wystąpienia przypominał on o obietnicach prezydenta Andrzeja Kotali dotyczących budowy nowego obiektu.

– Walczę o ten stadion bo on się Ruchowi należy. Wszyscy wokół już te stadiony mają albo za chwilę będą mieli. Prezydent Kotala wygrał swoje pierwsze wybory tylko dlatego, że obiecał ten stadion (…). Dwa lata później mówił, że zbudowałby stadion ale nie ma większości w radzie miasta. W 2014 pomogliśmy Kotali i jego ugrupowaniu mieć większość w radzie miasta dzięki czemu miał w ręce wszystkie narzędzia żeby ten stadion zbudować – przypominał Michałek.

Dodatkowo po manifestacji odbył się specjalnie przygotowany live. Głos podczas spotkania oprócz wspomnianego Szymona Michałka zabrali m.in. byli piłkarze Niebieskich – Mariusz Śrutwa oraz Michał Baszczyński czy też dziennikarz sportowy Paweł Czado.

Prezydent wydaje oświadczenie

W czwartek poprzedzający manifestację kibice wystosowali dla Andrzeja Kotali zaproszenie na organizowane wydarzenie. Tłum czekał na prezydenta o godzinie 18.00, lecz tym razem nie pojawił się on na scenie rynku. Sprawa nie została jednak przemilczana, bowiem dziś sternik miasta za pośrednictwem mediów społecznościowych wydał oficjalne oświadczenie.

– Brak nowego stadionu nie jest wyrazem braku dobrej woli czy dowodem na amnezję. Nie zapomniałem, co obiecywałem podczas wyborów. Wielu kibiców widzi tylko obiekt przy Cichej. W Chorzowie, oprócz stadionu, samorząd musi dostrzegać również drogi, szpitale, domy, szkoły, przedszkola, żłobek, parki, place zabaw, domy pomocy społecznej, sale sportowe, boiska treningowe, baseny, domy kultury i wiele innych obiektów czy instytucji, które każdego roku trzeba modernizować czy naprawiać, by mogły służyć mieszkańcom – czytamy w oświadczeniu Andrzeja Kotali.

Pełną treść oświadczenia można znaleźć TUTAJ.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa