KPR Ruch już nie wystąpi w MOL Lidze. A co z polską ligą?

KPR Ruch już nie wystąpi w MOL Lidze. A co z polską ligą?
W czesko-słowackiej MOL Lidze Ruchu już nie zobaczymy. Na zdjęciu: Natalia Kolonko w meczu z DAC Dunajska Streda ze SłowacjiFot. Marcin Bulanda

W ubiegłym sezonie „Niebieskie” walczyły z najlepszymi zespołami z Czech i Słowacji, ale od jesieni MOL Liga rozgrywana będzie już bez nich. A co w Polsce? Klub z Chorzowa czeka na decyzję komisji licencyjnej. Nieoficjalnie można usłyszeć, że jest szansa na grę w Superlidze!

Sezon 2021/22 dostarczył kibicom KPR Ruch Chorzów podwójnej dawki emocji. Drużyna występowała bowiem nie tylko na krajowym podwórku (w I lidze). Po raz pierwszy w historii klub z Polski walczył w MOL Lidze – rozgrywkach z udziałem najlepszych ekip z Czech i Słowacji. „Niebieskie” zajęły w nich 11. miejsce (na 14 drużyn).

W kwietniu odbyło się spotkanie w Bratysławie, na które zaproszeni zostali przedstawiciele Ruchu. Chorzowski klub chciał pozostać w MOL Lidze, działacze pytali nawet o możliwość uzyskania trzyletnich gwarancji na grę z czeskimi i słowackimi zespołami.

Szansą dla Ruchu miało być dołączenie do MOL Ligi mistrza Ukrainy Galiczanki Lwów. Ostatecznie jednak temat upadł, a wraz z nim dalsza gra chorzowianek za południową granicą. Niedawno MOL Liga ogłosiła terminarz sezonu 2022/23 – już bez Ruchu (wystąpi 12 zespołów – 8 czeskich i 4 słowackie).

Ruchowi pozostanie więc liga polska. Pytanie: która? Teoretycznie po zajęciu drugiego miejsca na Turnieju Mistrzyń „Niebieskie” powinny kontynuować grę w I lidze. Jednak pod koniec ubiegłego sezonu (jeszcze przed Turniejem Mistrzyń) klub złożył wniosek licencyjny na grę w PGNiG Superlidze Kobiet. Władze ligi zawodowej wciąż zaś nie ogłosiły decyzji w procesie licencyjnym.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, w Ruchu wcale nie porzucono nadziei na występy w PGNiG Superlidze już w przyszłym sezonie. Ba, szanse na to ponoć są niemałe! Wszystko powinno się rozstrzygnąć na dniach, gdy Superliga przedstawi skład i formułę rozgrywek w przyszłym sezonie.

Przypomnijmy, że w Ruchu doszło już do kilku zmian w zespole. Odeszła wieloletnia kapitan Katarzyna Wilczek (zagra w MKS Kalisz), nie zobaczymy już także doświadczonej skrzydłowej Joanny Rodak. Działacze zakontraktowali za to dwie rozgrywające z Ukrainy – Annę Diablo oraz Anastasiię Kalyhinę. Do zespołu dołączyć mają wkrótce kolejne zawodniczki.

Niewiadomą pozostaje nazwisko trenera. Z Ruchem pożegnał się Jarosław Knopik (nie prowadził już drużyny w Turnieju Mistrzyń), który będzie pracować w Młynach Stoisław Koszalin. Działacze poszukują jego następcy, także wśród szkoleniowców z zagranicy.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa