To na razie informacja nieoficjalna, ale pozostały już tylko formalności. „Niebieskie” od jesieni mają ponownie występować w najwyższej klasie rozgrywek w Polsce – zawodowej PGNiG Superlidze Kobiet. Jak do tego doszło?
Potwierdziły się nasze wczorajszej informacje ws. możliwego powrotu Ruchu do PGNiG Superligi Kobiet już od najbliższego sezonu.
Czytaj także: KPR Ruch już nie wystąpi w MOL Lidze. A co z polską ligą?
W piątek do chorzowskiego klubu wpłynęło pismo podpisane przez Komisarza Ligi PGNiG Superligi Kobiet Piotra Łebka. Przekazał on „Niebieskim” decyzję ws. ustalenia indywidualnych Kryteriów Licencyjnych. W piśmie znalazł się kluczowy zapis o powiększeniu rozgrywek ligi zawodowej PGNiG piłki ręcznej kobiet w sezonie 2022/23.
Choć „Niebieskie” w czerwcowym Turnieju Mistrzyń w Brodnicy nie wywalczyły awansu do PGNiG Superligi Kobiet (imprezę wygrał MKS PR Urbis Gniezno), to – na 99 procent – i tak w niej zagrają! Zawodowa liga piłki ręcznej kobiet zostanie bowiem poszerzona z 8 do 10 zespołów – nie od sezonu 2023/24, jak zapowiadano, lecz od najbliższej edycji.
W kuluarach już wcześniej pojawiała się informacja o możliwości dołączenia do Superligi Galiczanki Lwów – mistrza Ukrainy, a także jeszcze jednej drużyny (by nie pozostawić nieparzystej liczby).
Władze Superligi zwróciły się do Ruchu – drugiej drużyny Turnieju Mistrzyń – z zapytaniem, czy klub jest zainteresowany grą na najwyższym szczeblu. Działacze „Niebieskich” już wcześniej, jeszcze przed Turniejem Mistrzyń, złożyli wniosek licencyjny na grę w PGNiG Superlidze Kobiet. Na zapytanie ze strony Superligi odpowiedzieli rzecz jasna twierdząco.
Jak dowiedzieliśmy się w chorzowskim klubie, większość licencyjnych wymogów Ruch spełnił. Pozostały formalności – kwestia zapisów o Sądzie Polubownym oraz złożenia przez klub wniosku o udział w rozgrywkach PGNiG Superligi Kobiet (do 15 lipca br.).