Niebiescy część swoich sukcesów zapisali także na kartach rozgrywek Pucharu Polski. Chorzowska drużyna trzykrotnie triumfowała w turnieju, a konkretnie w sezonach: 1950/51, 1973/74 oraz 1995/96. Oprócz kilkukrotnie meldował się w finale, w najnowszych dziejach było to w rozgrywkach 2008/09 i 2011/12.

Spotkanie ze starym rywalem

Dzisiejszy mecz będzie dla Niebieskich powrotem do Pucharu Polski na szczeblu centralnym. Ostatni raz Ruch w tych rozgrywkach wystąpił w 2019 roku. W ramach rundy wstępnej chorzowianie zmierzą się ze Zniczem Pruszków, z którym rywalizowali w ubiegłym sezonie na boiskach 2. ligi. Ekipa z Mazowsza rozegrała do tej pory dwa mecze o stawkę. W pierwszym przegrała na wyjeździe z Siarką Tarnobrzeg 4:0, natomiast w drugim pokonała na własnym terenie Radunię Stężyca 3:1.

– To zespół, któremu w poprzednim sezonie nie strzeliliśmy bramki. To nie są jakieś zamierzchłe czasy, bo graliśmy ledwie kilka miesięcy temu. Doskonale wiemy, jaki to będzie przeciwnik i na pewno czeka nas trudna przeprawa – ocenia trener Ruchu Jarosław Skrobacz.

Jarosław Skrobacz zapowiada, że Ruch podejdzie do spotkania z najwyższą koncentracją. Szkoleniowiec chce zameldować się z drużyną w kolejnym etapie rozgrywek i podtrzymać serię meczów bez porażki. Niebiescy mają za sobą udany start sezonu. W dwóch meczach zdobyli 4 punkty remisując u siebie ze Skrą Częstochowa i wygrywając w Głogowie z Chrobrym.

– Traktujemy to bardzo poważnie, chcemy wygrać, dlatego wyjdziemy na mecz ze Zniczem najmocniejszym składem, jaki mamy – deklaruje szkoleniowiec Niebieskich.

Mecz Ruch Chorzów – Znicz Pruszków w ramach rundy wstępnej Pucharu Polskim odbędzie się dziś tj. 26 lipca. Pierwszy gwizdek zaplanowany jest na 19.20. Arbitrem spotkania będzie Damian Gawęcki (Kielce).