Pijany kierowca został zatrzymany przez chorzowską policję. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że mężczyzna dopuścił się przewinienia dwukrotnie tego samego dnia.
Nietypowe, a jednocześnie skrajnie nieodpowiedzialne zdarzenie miało miejsce w poniedziałek. Podczas porannych działań patrol drogówki zwrócił uwagę na kierowcę Forda Transita, który nie zastosował się do znaku zakazu ruchu. Funkcjonariusze zatrzymali go do kontroli. Od mężczyzny było czuć woń alkoholu. Badanie trzeźwości potwierdziło, że 47-latek miał w organizmie 0,70 promila. W związku z tym mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy, a samochód został odholowany na parking.
Na tym jednak nie koniec. W nocy z poniedziałku na wtorek chorzowscy policjanci otrzymali zgłoszenie ze stacji paliw o nietypowym zachowaniu jednego z klientów. Po dotarciu stróżów prawa na miejsce i wylegitymowaniu mężczyzny okazało się, że to ten sam 47-latek. Ponownie było czuć od niego woń alkoholu, a zapis z monitoringu pozwolił ustalić, że dotarł on na stację samochodem. Badanie alkomatem wykazało 1,20 promila.
