– Początek Ekstraklasy mamy szarpany – podkreśla trener Cleareksu Andrzej Szłapa przed pierwszym meczem w sezonie 2022/23. W niedzielę (28.08.) chorzowianie zagrają w Pniewach z Red Dragons.
Dla Andrzeja Szłapy – byłego zawodnika Cleareksu, pięciokrotnego mistrza Polski – będzie to drugi sezon w roli trenera chorzowskiego zespołu. W poprzednim, głównie dzięki udanemu finiszowi, drużyna zajęła 7. miejsce.
W tej edycji Futsal Ekstraklasy wprowadzono ważną zmianę w regulaminie. Po rundzie zasadniczej (30 kolejek) osiem najlepszych zespołów zagra w play off. Tym samym cel Cleareksu na ten sezon wyłonił się sam.
– Myślę, że liga będzie mocna. Nie licząc trzech drużyn z topu – Piasta, Rekordu i Lubawy, które myślą o mistrzostwie – cała reszta będzie myślała o tym, by być w play off. Każdy ma na to szanse. Myślę, że nie ma drużyny, która będzie odbiegała od pozostałych – ocenia Andrzej Szłapa w rozmowie z „Chorzowianinem”.
Clearex rozpocznie sezon w niedzielę, w Pniewach. Mecz z Red Dragons rozpocznie się o godz. 16.00. Następnie w 2. kolejce chorzowianie będą pauzować (z ligi wycofał się Gredar Fit-Morning Brzeg). W kolejnej serii, 10 lub 11 września, pojadą do Białegostoku na mecz ze Słonecznym Stokiem Jagiellonią. Dopiero 24 września zaprezentują się w Chorzowie – w ligowym klasyku z Rekordem Bielsko-Biała.
– Początek Ekstraklasy mamy szarpany. Po pierwsze wyjazdy, po drugie przerwy. Mamy mecz w Pniewach i dwa tygodnie przerwy, więc jest to trochę jak przedłużony okres przygotowawczy. Później kolejne spotkanie i znów dwa tygodnie przerwy. Musimy w dwóch pierwszych meczach wyjazdowych zapunktować, uzbierać fajny dorobek, żeby przystąpić do meczu z Rekordem, nie mając nic do stracenia – dodaje Andrzej Szłapa.
Latem do Cleareksu dołączyło trzech nowych zawodników – bramkarz Kacper Burzej (z BSF Bochnia), Łukasz Biel (wypożyczenie z Rekordu Bielsko-Biała) oraz Paweł Barański (z Sośnicy Gliwice). Trener Szłapa wiąże z wszystkimi duże nadzieje. Zwłaszcza Biel wydaje się tym, który może rozwiązać problemy chorzowian w ataku.
– Łukasza znam świetnie z Rekordu. Znam jego atuty, ma bardzo dobre uderzenie, potrafi dobrze grać na piwocie, znaleźć się podczas stałych fragmentów gry. Przede wszystkim jest skuteczny i tego potrzebujemy. Kacpra znam z grup młodzieżowych Rekordu, współpracowaliśmy także w pierwszej drużynie. Miał dobry okres w Bochni, szczególnie pierwszą rundę. Paweł to fajny, dynamiczny, kreatywny zawodnik. Myślę, że też nam dużo pomoże w tym sezonie. Jest doświadczony, a takich zawodników, ogranych w Ekstraklasie, potrzebujemy – podsumowuje trener Cleareksu.
Z chorzowskiego zespołu odeszło dwóch piłkarzy – bramkarz Mateusz Bednarczyk oraz Mykyta Możejko. Clearex dysponuje dość liczną kadrą, dlatego na razie nie są planowane kolejne roszady. – Jeśli będziemy się wzmacniać, to w połowie sezonu – kończy Andrzej Szłapa.
Mecz Red Dragons Pniewy – Clearex Chorzów (niedziela, godz. 16.00) będzie transmitowany na płatnym kanale WP Pilot. Dodajmy, że sezon Futsal Ekstraklasy rozpoczął się w piątek. W pierwszym meczu beniaminek AZS UŚ Katowice uległ Rekordowi Bielsko-Biała 0:7.