Mecz o przełamanie: Clearex jedzie na Podlasie. Zwykle tam wygrywał

Mecz o przełamanie: Clearex jedzie na Podlasie. Zwykle tam wygrywał
Clearex Chorzów (na pierwszym planie Przemysław Dewucki) zaprezentuje się w sobotę w BiałymstokuFot. Adrian Ślązok

Chorzowianom nie wyszedł pierwszy mecz sezonu Futsal Ekstraklasy. W jeszcze gorszej sytuacji są ich najbliżsi rywale – Słoneczny Stok Jagiellonia Białystok – którzy przegrali dwa spotkania. Kto przełamie się w sobotę (10.09.)?

Inauguracja sezonu Futsal Ekstraklasy nie potoczyła się po myśli Cleareksu Chorzów. Podopieczni Andrzeja Szłapy przegrali w Pniewach z Red Dragons 1:3, a w następnej kolejce pauzowali. W tabeli zajmują 12. miejsce.

Czytaj także: Miłe złego początki. Clearex bez punktów na inaugurację

Clearex wyprzedza o jedną pozycję najbliższego rywala, Słoneczny Stok Jagiellonię Białystok. Ekipa z Podlasia rozpoczęła sezon od wysokiej porażki u siebie z Constractem Lubawa (2:8), następnie zaś udała się do Pniew. Podobnie jak Clearex, uległa „Czerwonym Smokom”, tyle że 2:3.

– Zaliczyliśmy falstart, nie ma co mówić – stwierdził trener Słonecznego Stoku Jagiellonii Adrian Citko, cytowany na stronie klubowej.

Jedni i drudzy będą szukać w sobotę przełamania. Clearex wprawdzie przegrał tylko raz, ale wkrótce czeka go ligowy klasyk z Rekordem Bielsko-Biała (24 września w hali MORiS), a z tą drużyną o punkty będzie niezwykle ciężko.

– Musimy w dwóch pierwszych meczach wyjazdowych zapunktować, uzbierać fajny dorobek, żeby przystąpić do meczu z Rekordem, nie mając nic do stracenia – mówił nam przed startem sezonu trener Andrzej Szłapa.

Zapunktować w Pniewach się nie udało, pozostaje więc nadzieja na to, że chorzowianie będą skuteczniejsi w Białymstoku. Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 18.00 i będzie transmitowany na płatnym kanale WP Pilot.

Warto podkreślić, że za Cleareksem przemawia historia. Chorzowianie pięciokrotnie gościli w Białymstoku i nie przegrali ani razu. W poprzednim sezonie Futsal Ekstraklasy właśnie na Podlasiu zdobyli pierwsze punkty, po zwycięstwie 5:2.

Wcześniej pokonywali Słoneczny Stok 4:1, 6:3 oraz 9:5, zaś w lutym 2018 r. – po szalonym spotkaniu i… pięciu golach Sebastiana Leszczaka – zremisowali 5:5.

Czytaj także: Pierwsza zdobycz Cleareksu. Wygrał w Białymstoku

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa