W ostatnim czasie na ul. Piekarskiej doszło do niecodziennej kolizji drogowej. Oprócz bramy nikt inny nie odniósł obrażeń, choć całość mogła zakończyć się znacznie gorzej.
W pierwszy weekend października świadkowie zdarzenia mogli poczuć się jak w kultowej grze GTA. Z niewyjaśnionych przyczyn samochód marki Audi z impetem uderzył w bramę wjazdową jednej z firm. Siła była tak duża, że jedno ze skrzydeł zostało wyrwane z zawiasów i przemieściło się kilka dobrych metrów w głąb posesji.
Siedząca za kierownicą pojazdu kobieta postanowiła uciec z miejsca zdarzenia. W trakcie jazdy ul. Piekarską zauważyła blokadę policyjną, która była związana z prowadzoną kontrolą drogową samochodów. W tym momencie kobieta postanowiła zamienić się miejscami ze swoim znajomym, który bez wahania zasiadł za kierownicą. Mężczyzna rozpoczął manewr zawracania, co natychmiast zauważyli mundurowi. Funkcjonariusze błyskawicznie zareagowali i w efekcie zatrzymali Audi.
Na skutek badania przeprowadzonego alkomatem okazało się, że 35-latek miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Kobieta, która uszkodziła bramę otrzymała mandat w wysokości 3 tys. zł. Dodatkowo 48-latka będzie musiała zapłacić za zniszczenia jakich dokonała.