Wykorzystując przerwę w rozgrywkach PGNiG Superligi Kobiet, KPR Ruch Chorzów rozegra w piątek (11.11.), w hali MORiS, mecz sparingowy z Piotrcovią. Po raz pierwszy „Niebieskie” poprowadzi Ivo Vavra.
Ivo Vavra – były trener m.in. Sokola Poruba i Handball PSG Zlin – od ubiegłego tygodnia pracuje w KPR Ruch Chorzów. W walce o utrzymanie zespołu w PGNiG Superlidze Kobiet pomagać mu będzie inny czeski szkoleniowiec Miroslav Barton.
W pierwszej rozmowie z „Chorzowianinem” Vavra zwracał uwagę na elementy, które w Ruchu pilnie należy poprawić – m.in. nastawienie mentalne zawodniczek. – Widać, że dziewczynom (po serii porażek w Superlidze – przyp. red.) handball przestał sprawiać przyjemność. Są smutne, mają zwieszone głowy – podkreślał.
W piątek, 11 listopada, „Niebieskie” zagrają pierwszy mecz pod wodzą czeskiego szkoleniowca. Będzie to sparing z Piotrcovią Piotrków Trybunalski, aktualnym wiceliderem tabeli PGNiG Superligi Kobiet. Spotkanie odbędzie się w hali MORiS przy ul. Dąbrowskiego o godz. 13.00.
Przypomnijmy, że z Piotrcovią Ruch mierzył się na początku października w Superlidze. Piotrkowianki bez większych problemów wygrały w Chorzowie 35:28.
W chorzowskim zespole gotowa do gry jest już Polina Masałowa, która opuściła kilka ostatnich spotkań z powodu kontuzji stopy. Z kolei Monika Ciesiółka, podstawowa bramkarka, borykała się w ostatnich dniach z urazem stawu skokowego.
Znamy już także datę oficjalnego debiutu Ivo Vavry w Ruchu. „Niebieskie” powrócą do rywalizacji o punkty w piątek, 25 listopada. W 7. serii czeka je najtrudniejsze możliwe wyzwanie – mecz wyjazdowy z mistrzem Polski i liderem Superligi, Zagłębiem Lubin.
Tydzień później – 3 grudnia – miał odbyć się w Chorzowie mecz 8. serii PGNiG Superligi Kobiet z Galiczanką Lwów. Wiadomo już jednak, że termin musi zostać zmieniony, bo mistrzynie Ukrainy powalczą wówczas z zespołem z Turcji w Pucharze EHF. Klub z Chorzowa zaproponował dwie daty i czeka na decyzję władz Superligi.