– To rywal do ogrania. Tym bardziej, że gramy u siebie – podkreśla przed niedzielnym (13.11.) meczem z Dremanem Opole Komprachcice Michał Dubiel, zawodnik Cleareksu. Chorzowianie powalczą o drugie w tym sezonie zwycięstwo w hali MORiS.
Gdy po czterech spotkaniach w Futsal Ekstraklasie Clearex miał na koncie zero punktów, wydawało się, że drużynę czekać może walka o utrzymanie. Jednak chorzowianie w końcu odpalili. W następnych czterech meczach zdobyli dziewięć punktów. Głośnym echem odbił się zwłaszcza wyczyn z ostatniej kolejki. Podopieczni Rafała Krzyśki przegrywali w Łodzi z Widzewem 0:3, by zwyciężyć 5:3!
W ciągu kilku tygodni diametralnie zmieniła się sytuacja chorzowian w tabeli. Już nikt nie mówi o walce o ligowy byt. Powraca zaś cel, który obowiązywał przed sezonem. Clearex mierzy w fazę play off, w której – po 30 kolejkach sezonu zasadniczego – wystąpi osiem najlepszych zespołów.
I właśnie dlatego niedzielny mecz z Dremanem Opole Komprachcice (w hali MORiS przy ul. Dąbrowskiego 113) ma olbrzymie znaczenie. Zespół z Chorzowa zajmuje dziewiąte miejsce, z trzypunktową stratą do ósmej drużyny, którą jest Dreman. Zwycięstwo pozwoli Cleareksowi zrównać się z tym zespołem, porażka sprawi, że różnica między nimi wzrośnie do sześciu „oczek”.
Michał Dubiel, piłkarz Cleareksu, jest dobrej myśli przed niedzielnym meczem.
– Trener Rafał Krzyśka przed każdym spotkaniem nastawia nas na walkę o zwycięstwo. Zresztą, po takich meczach, jak w Toruniu, czy Łodzi (wygranych przez Clearex 5:1 i 5:3 – przyp. red.), jak mogłoby być inaczej. Dreman ma dobrych graczy, jedno miejsce, dzielące nas w tabeli, nie oddaje potencjału gości, ale to rywal do ogrania. Tym bardziej, że gramy u siebie, liczę, że kibice pomogą – mówi na stronie klubowej Michał Dubiel, zawodnik Cleareksu.
Rywal chorzowian pochwalił się kilka dni temu głośnym wzmocnieniem. Barw Dremana bronić będzie Waldemar Sobota – były reprezentant Polski w piłce nożnej, zawodnik m.in. Śląska Wrocław, Club Brugge czy FC St. Pauli. W hali MORiS prawdopodobnie jednak go jeszcze nie zobaczymy.
Dreman w ubiegłym sezonie spisywał się znakomicie, aspirował do medalu, ale ostatecznie zakończył rozgrywki na 4. miejscu. W tej edycji Futsal Ekstraklasy wiedzie mu się nieco gorzej, warto jednak zauważyć, że ma już za sobą mecze z dwiema najlepszymi drużynami w kraju – Piastem Gliwice i Rekordem Bielsko-Biała. W obu – grając w roli gościa – napędził strachu faworytowi (z Piastem przegrał 3:4, z Rekordem 2:3).
– Poprzeczka jest zawieszona wysoko, ale tym bardziej interesująco zapowiada się ten pojedynek – komentuje na futsal-ekstraklasa.pl Mariusz Seget, najlepszy strzelec Cleareksu w tym sezonie.
Mecz Clearex – Dreman rozpocznie się w niedzielę, o godz. 17.00. Transmisja w Pilot WP (płatny kanał). Zapraszamy kibiców do hali MORiS.