Szanse Ruchu Chorzów na utrzymanie w PGNiG Superlidze Kobiet maleją z meczu na mecz. W sobotę (21.01.) chorzowianki zmierzą się na wyjeździe z rywalem z górnej półki – Piotrcovią Piotrków Trybunalski.
Szczypiornistki KPR Ruch Chorzów zmarnowały na początku roku dwie szanse na zdobycie punktów. Zarówno w meczu ze Startem Elbląg (32:24), jak i Młynami Stoisław Koszalin (24:27) śmiało mogły się pokusić o zwycięstwo, ale fatalne błędy w końcówkach zniweczyły cały ich wysiłek.
– W każdym meczu jest to samo. Dużo pracujemy w ataku, w obronie, a potem w końcówce popełniamy błędy – mówił po meczu z Koszalinem trener Ruchu Ivo Vavra.
„Niebieskie” mają na koncie 12 porażek. W meczu nr 13 o przełamanie będzie ciężko, bo rywal zalicza się do ścisłej czołówki. Piotrcovia zajmuje 4. miejsce w tabeli (21 pkt.) i jest już praktycznie pewna gry w czołowej szóstce po rundzie zasadniczej.
Na przełomie roku podopieczne Krzysztofa Przybylskiego – niegdyś trenera Ruchu – przegrały trzy mecze z rzędu (z MKS FunFloor Lublin, Zagłębiem Lubin oraz MKS PR Urbis Gniezno), ale w ostatniej serii przełamały się, i to w imponującym stylu. Rozbiły u siebie Start Elbląg 36:21.
Przypomnijmy, że w pierwszej rundzie w Chorzowie Ruch uległ Piotrcovii 28:35.
Mecz Piotrcovia – Ruch będzie transmitowany na Emocje.tv (dostęp płatny). Początek w sobotę o godz. 16.00.
