Clearex wyeliminowany z pucharu. Drugoligowiec wbił mu aż siedem goli

Clearex wyeliminowany z pucharu. Drugoligowiec wbił mu aż siedem goli
Futsaliści Cleareksu (na zdjęciu kapitan Szymon Łuszczek) sensacyjnie odpadli z Pucharu PolskiFot. Adrian Ślązok

Futsaliści Cleareksu szybko zdobyli dwie bramki i… osiedli na laurach. Później trafiali główne ich rywale grający na co dzień w II lidze. Śląsk Wrocław sensacyjnie wyeliminował chorzowian z Pucharu Polski.

Po zwycięstwie z I-ligowym Górnikiem Polkowice (5:3, w 1/32 finału Pucharu Polski) podopieczni Rafała Krzyśki ponownie udali się na Dolny Śląsk, tym razem do Wrocławia. Niestety, zamiast drugiego zwycięstwa w Pucharze Polski, pożegnali się z rozgrywkami.

Początkowo nic nie wskazywało na to, że drugoligowy Śląsk będzie w stanie zagrozić chorzowianom. Clearex już po sześciu minutach prowadził 2:0. Najpierw efektowną indywidualną akcję przeprowadził Przemysław Dewucki. Przed własnym polem karnym minął rywala, ruszył środkiem boiska i uderzeniem ze szpica nie dał szans bramkarzowi gospodarzy.

Za moment prowadzenie Cleareksu podwyższył Dominik Jankowski. Odebrał piłkę rywalowi, zagrał do Dewuckiego, otrzymał od niego podanie w tempo i dopełnił formalności. W powietrzu wisiała bramka numer. Szymon Łuszczek zagrał do Sebastiana Brockiego, ale ten chybił w doskonałej sytuacji.

Wydawało się, że przedstawiciel FOGO Futsal Ekstraklasy będzie punktować grającego o dwie klasy niżej rywala. Zamiast tego chorzowianie stracili dwie bramki w końcówce pierwszej połowy. Oskara Banasiaka pokonywali Miłosz Taranek i Przemysław Stasiak. A później role się odwróciły.

W 26. minucie Śląsk po raz pierwszy objął prowadzenie. Taranek uderzeniem sprzed pola karnego nie dał szans Banasiakowi. Wyrównać mógł Michał Dubiel, lecz nie zdążył do piłki zagranej wzdłuż bramki przez Łukasza Borkowskiego. Wrocławianie byli skuteczniejsi. Na 4:2 trafił – po rzucie rożnym – Gruzin Giorgi Chokheli.

Szansą na odwrócenie losów spotkania był gol Łuszczka w 36. minucie (dobitka strzału Brockiego), ale chorzowianie nie poszli za ciosem. A Śląsk w ostatnich minutach zdobył aż trzy bramki. Taranek wykorzystał przedłużony rzut karny. Ten sam zawodnik zaledwie 10 sekund później podwyższył na 6:3, a gola nr 7 strzelił Chokheli. W ostatniej minucie honorowe, ostatnie dla Cleareksu trafienie w tej edycji Pucharu Polski, zanotował Łuszczek.

Drużyna Rafała Krzyśki skupi się na walce o utrzymanie w Ekstraklasie. Kolejny mecz Clearex rozegra w poniedziałek, 13 lutego – z BSF ABJ Bochnia w hali MORiS.

1/16 finału Pucharu Polski
Śląsk Wrocław – Clearex Chorzów 7:4 (2:2)
Bramki:
Taranek trzy (14, 38. przedłużony rzut karny, 38), Stasiak dwie (17, 26), Chokheli dwie (31, 39) – Dewucki (6), Jankowski (7), Łuszczek dwie (36, 40).
Clearex: Banasiak – Barański, Jankowski, Ćwielong, Dewucki oraz Dubiel, Łuszczek, Borkowski, Brocki.

Jeszcze więcej wiadomości z Chorzowa

Reklama:

Najnowsze wiadomości