Tylko wygrana – najlepiej za 3 punkty – przedłużała szanse piłkarek KPR Ruch Chorzów na pozostanie w PGNiG Superlidze Kobiet. Niestety po zaciętym spotkaniu „Niebieskie” uległy w hali MORiS MKS PR Urbis Gniezno 32:34.
Przed tygodniem szczypiornistki Ruchu odniosły pierwsze zwycięstwo w sezonie, pokonując na wyjeździe Galiczankę Lwów. Wprawdzie strata do kolejnych drużyn nadal była olbrzymia, ale ten mecz mógł być dla „Niebieskich” przełomem – zwłaszcza pod względem mentalnym.
Niedzielne spotkanie z MKS PR Urbis Gniezno – sąsiadem w tabeli, do którego chorzowianki traciły 11 pkt. – miało dać odpowiedź na pytanie: czy Ruch włączy się jeszcze do walki o utrzymanie? Tylko zwycięstwo, najlepiej za trzy punkty, przedłużało jego szanse.
W pierwszych minutach podopieczne Ivo Vavry kilka razy obejmowały prowadzenie – 1:0, 2:1, 3:2, 4:3. Do siatki gnieźnianek trafiały Marcelina Polańska i Natalia Sytenka. Po drugim golu Ukrainki Ruch odskoczył w 8. minucie na 5:3.
Później jednak powody do radości miała głównie kilkunastoosobowa grupa kibiców z Gniezna. W kolejnych minutach chorzowianki przestały zdobywać bramki, a przyjezdne zrobiły to aż sześć razy z rzędu. Po trafieniu Magdaleny Nurskiej prowadziły 9:5, a trener Vavra poprosił o przerwę.
Po niej „Niebieskim” udało się zmniejszyć różnicę do dwóch goli, ale Gniezno wykorzystało kolejny słabszy moment chorzowianek. Najskuteczniejsza w tym sezonie zawodniczka MKS PR Urbis Monika Łęgowska podwyższyła w 22. minucie na 14:9.
W trudnej sytuacji Ruch zdołał się podnieść. Dwie bramki zdobyła Anastazija Bondarenko, a później trafiała głównie Marcelina Polańska (sześć goli w pierwszej części). Dzięki jej udanym akcjom w końcówce drużyna z Chorzowa przegrywała po 30 minutach 15:17.
Na początku drugiej odsłony Ruch przez prawie 80 sekund grał w podwójnej przewadze, ale tego nie wykorzystał (w tym fragmencie było 1:1). Ale co się odwlecze… Na prawym skrzydle świetnie radziła sobie Patrycja Wiśniewska (3 bramki), a po kolejnym udanym wejściu Polańskiej Ruch wyrównał na 21:21 (38. minuta).
Zobacz zdjęcia z meczu KPR Ruch – MKS PR Urbis Gniezno (Fot. Marcin Bulanda)
Ostatnie 20 minut to wymiana ciosów, w której jednak minimalnie lepsze były zawodniczki z Gniezna. Ruch jeszcze trzykrotnie doprowadzał do remisu – 28:28 (rzut karny Natalii Doktorczyk), 29:29 (trafienie Karoliny Jasinowskiej) i 30:30 (akcja ze skrzydła Wiśniewskiej). Ani razu nie potrafił niestety wyjść na prowadzenie, stawiając rywalki pod presją.
A do tego w ważnym momencie chorzowianki dwukrotnie zostały odesłane na dwie minuty – najpierw Karolina Jasinowska (trzecie wykluczenie i czerwona kartka), a potem Agnieszka Iwanowicz. Gniezno wypracowało dwubramkową przewagę, której nie oddało już do końca.
– Zabrakło nam skutecznej obrony. Chciałyśmy zniwelować rzut z drugiej linii Gniezna, ale to nam się nie udało i zaważyło na wyniku – mówiła Agnieszka Iwanowicz.
MKS PR Urbis awansował na 8. miejsce, powiększając przewagę nad Ruchem do 14 punktów. Bezpośrednim sąsiadem „Niebieskich” w tabeli są teraz Młyny Stoisław Koszalin (lepsze o 12 pkt.).
Trener Ruchu Ivo Vavra przyznał, że porażka z Gnieznem praktycznie pieczętuje los jego zespołu w walce o utrzymanie.
– Gdybyśmy dziś zdobyli 3 punkty, mielibyśmy jeszcze szanse w tym sezonie. Bez nich już nie – mówił czeski szkoleniowiec. – Jestem bardzo rozczarowany tym, jak dziewczyny „zawalczyły”. Nie można myśleć o zwycięstwie, jak od pierwszej minuty są takie błędy jak dziś – dodał.
To był ostatni mecz rundy zasadniczej PGNiG Superligi Kobiet. Faza play out rozpocznie się za dwa tygodnie. Ruch rozegra sześć spotkań z rywalami z miejsc 7-9 (Start Elbląg, MKS PR Urbis Gniezno i Młyny Stoisław Koszalin).
MVP spotkania – Monika Łęgowska (MKS PR Urbis Gniezno)
Najlepsza zawodniczka Ruchu – Marcelina Polańska
KPR Ruch Chorzów – MKS PR Urbis Gniezno 32:34 (15:17)
KPR Ruch: Ciesiółka, K. Gryczewska – Jasinowska 3, Sytenka 4, Polańska 9, Masiuda 1, Bury, Iwanowicz, Doktorczyk 2, Wiśniewska 6, Kiel, Bondarenko 5, Masałowa 2.
MKS PR Urbis: Hoffmann – Kasprowiak 1, Siwka 3, Giszczyńska, Chojnacka, Kuriata 2, Widuch, Kaczmarek 3, Guziewicz, Nurska 7, Hartman 4, Matysek 2, Świerżewska 1, Łęgowska 11.