Wszystko jest już jasne: KPR Ruch nie ma szans na utrzymanie w PGNiG Superlidze Kobiet. W ostatnich czterech meczach sezonu może jedynie pokrzyżować szyki rywalkom. W sobotę (25.03.) drużyna Ivo Vavry zmierzy się na wyjeździe z MKS PR Urbis Gniezno.
18 marca „Niebieskie” straciły szanse na pozostanie w elicie, po porażce u siebie z Młynami Stoisław Koszalin. Pogrążył je zespół prowadzony przez byłego szkoleniowca Ruchu Jarosława Knopika. – Spędziłem tu 3,5 roku. Żal mi tego, co się dzieje z „Niebieskimi”. Nie będę tego ukrywał, że sytuacja mnie martwi – mówił po meczu Knopik.
Do zakończenia sezonu pozostały jeszcze cztery serie. Chorzowianki w sobotę zagrają na wyjeździe z MKS PR Urbis Gniezno. Gdy poprzednio jechały do pierwszej stolicy Polski, w grudniu 2022 r., oba zespoły dzieliły zaledwie dwa punkty. Obecnie… aż siedemnaście. MKS zaczął regularnie punktować, Ruch zrobił to tylko jeden raz (w wyjazdowym spotkaniu z Galiczanką Lwów).
Gnieźnianki są na ósmym miejscu i jeśli je utrzymają (lub poprawią), to unikną gry w barażach – z najlepszymi zespołami trzech grup I ligi. Ruch może jedynie postarać się pokrzyżować im szyki i w ten sposób namieszać w tabeli.
– Zostały cztery mecze. Chciałabym je wygrać, ale może to być trudne, bo inne zespoły walczą o to samo. Musimy dograć sezon, a co będzie później, tego nie wiem – mówiła po ostatnim meczu skrzydłowa Ruchu Patrycja Wiśniewska.
Trener Ivo Vavra podkreśla, że na szali jest honor „Niebieskich”.
– Rozmawiałem z dziewczynami. Trzeba zawalczyć o punkty, za nas i nasz honor. A co będzie dalej, to pytanie do zarządu – podkreślał czeski szkoleniowiec.
Gniezno wygrało dwa wcześniejsze mecze z Ruchem w tym sezonie – 29:25 u siebie (grudzień 2022 r.) oraz 34:32 w hali MORiS (luty br.).
Mecz MKS PR Urbis – KPR Ruch będzie transmitowany przez Emocje.tv (dostęp płatny). Początek w sobotę o godz. 18.00.