Termin złożenia wniosku licencyjnego przez Ruch Chorzów upływa na dniach. Dalej nie jest potwierdzone gdzie Niebiescy zagrają w przyszłym sezonie.
Przypomnijmy, że sytuacja związana ze stadionem Ruchu Chorzów oprócz problemu braku własnego obiektu postawiła pod znakiem zapytania sprawę licencji na przyszłe rozgrywki. Wszystko z uwagi na fakt, że zgodnie z przepisami klub może grać na stadionie zastępczym pod warunkiem, że komisji przedstawiony zostanie konkretny plan powrotu na swój obiekt.
Całość sprawy przebiega aktualnie dwutorowo. Zgodnie z informacjami, które podawaliśmy w ubiegłym tygodniach minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk miał obiecać wsparcie z funduszu inwestycji strategicznych, tak aby przy Cichej 6 powstał nowy obiekt. W efekcie tych rozmów, a także spotkania szefa polskiego rządu z przedstawicielem kibiców Szymonem Michałkiem, prezydent Andrzej Kotala ma udać się do Warszawy na rozmowę z premierem Mateuszem Morawieckim w sprawie współfinansowania budowy stadionu. Władze Chorzowa zadeklarowały, że jeżeli miasto otrzyma wsparcie w wysokości 100 mln zł od rządu, to realizacja inwestycji zostanie rozpoczęta.
CZYTAJ WIĘCEJ: Władze miasta i Ruchu omówiły przyszłość klubu. Prezydent chce spotkać się z premierem
Drugą kwestią jest to, gdzie Ruch będzie grał w przyszłym sezonie. Obecnie Niebiescy mecze domowe rozgrywają na stadionie Piasta Gliwice. Miasto prowadzi natomiast rozmowy, aby w kolejnej kampanii 14-krotny Mistrz Polski występował na Stadionie Śląskim.
– Do Urzędu Miasta wpłynęło pismo ze Śląskie. Pozytywna energia {tzn. Urzędu Marszałkowskiego przyp. red.), w którym Zarząd Województwa Śląskiego jest bardzo pozytywnie nastawiony do gry od przyszłego sezonu naszego klubu w „Kotle Czarownic”. Wkrótce rozpoczną się szczegółowe rozmowy w tej sprawie. Bardzo zależy nam na tym, aby Ruch grał w Chorzowie – czytamy we wczorajszym komunikacie na oficjalnym profilu miasta.
Taki scenariusz potwierdza także prezes Ruchu Seweryn Siemianowski. W kulisach meczu z Podbeskidziem Bielsko – Biała powiedział, że we wniosku licencyjnym jako główny obiekt zostanie wpisany najprawdopodobniej wspomniany Stadion Śląskim, a jako obiekt rezerwowy stadion Piasta Gliwice. W dalszym ciągu należy jednak czekać na oficjalne potwierdzenie zarówno w jednej, jak i drugiej kwestii.