Przy ul. Cichej 6 trwają intensywne przygotowania do nowego sezonu. Pełne ręce roboty ma zarząd klubu, który pracuje nad skompletowaniem kadry na nadchodzący sezon.
W trwającym okresie przygotowawczym Niebiescy na początku zdążyli podzielić się trzema ważnymi informacjami kadrowymi. Ruch przedłużył kontrakt z Tomaszem Foszmańczykiem, a także sprowadził Macieja Firleja – króla strzelców 2. ligi ubiegłego sezonu. Fanów zasmuciło natomiast rozstanie z Łukaszem Janoszką. Umowa „Ecika” nie została przedłużona.
CZYTAJ WIĘCEJ: Koniec pięknej historii. Łukasz Janoszka żegna się z Ruchem Chorzów
Kolejne pożegnania
Rozstanie z żywą legendą chorzowian nie jest jedynym. Nowe kontrakty nie zostały zaproponowane Filipowi Nawrockiemu, Jakubowi Piątkowi, a także Mikołajowi Kwietniewskiemu. Dodatkowo z wypożyczeni do swoich macierzystych klubów wrócą Jakub Witek, Szymon Kobusiński, Przemysław Maj i Jakub Osobiński.
Zarząd musiał podjąć także decyzję odnośnie piłkarzy, którzy byli wypożyczeni z Ruchu do innych zespołów. Są nimi: Kacper Bąk, Marcin Kowalski, Maksymilian Roguła, Mateusz Wacławski, Piotr Wyroba oraz Filip Żagiel. Umowy z wymienionymi graczami także nie zostały przedłużone.
Nowy kontrakt i kolejne wzmocnienie
Pozytywną informacją jest z pewnością podpisanie umowy z innym doświadczonym i kluczowym zawodnikiem. Podpis pod nowym, rocznym kontraktem z opcją przedłużenia złożył Maciej Sadlok.
– Czuję wielką satysfakcję, że mogłem pomóc Ruchowi w powrocie do Ekstraklasy i że teraz, dzięki przedłużeniu kontraktu, będę miał możliwość ponownie w niej zagrać w koszulce z „eRką”. Wciąż mam w sobie wiele motywacji do gry i chęci odnoszenia kolejnych zwycięstw. Wierzę, że ten dobry czas dla Klubu będzie trwał, teraz już w najwyższej klasie rozgrywkowej – mówi Sadlok za pośrednictwem oficjalnej strony klubu.
Klub pochwalił się także kolejnym wzmocnieniem. Nowym graczem Niebieskich został Dawid Barnowski, który przez poprzednie dwa sezony występował w barwach Znicza Pruszków. Zawodnik występuje na prawej stronie boiska, może grać jako skrzydłowy, wahadłowy, a także obrońca. Umowa, którą podpisał także będzie obowiązywać przez rok i zawiera opcję przedłużenia.
– Jestem bardzo zadowolony, że trafiam do Ruchu, klubu z taką historią i takimi kibicami. Pamiętam, jak wiosną ubiegłego roku przyjechałem na Cichą ze Zniczem. Pierwszy raz zagrałem przy tak licznej publiczności, zrobiło to na mnie wrażenie i pomyślałem sobie, że fajnie by było tutaj trafić. I się udało – mówi Barnowski dla klubowej strony – To dla mnie duży sportowy awans, szansa na dalszy rozwój. Chciałbym dobrze wejść do zespołu i złapać jak najwięcej minut, ale oczywiście najważniejszy, by Ruch osiągał dobre wyniki – dodaje.