W tym tygodniu rzeźba matki z dzieckiem wyjedzie z Parku Róż. Kilka tygodni potrwa jej konserwatorska renowacja. Prac nad figurą autorstwa Andrzeja „Setty” Szczepańca, podejmą się fachowcy z Akademii Sztuk Pięknych, którzy podczas ich przeprowadzania będą przekazywać cenną wiedzę studentom.
Rzeźba od kilku miesięcy nie jest w najlepszym stanie. Sporo na niej ubytków. Spod jasnej warstwy widać spękania spowodowane korozją metalu. W Parku Róż stoi od 1979 roku. Dotychczas dwukrotnie została poddana renowacji – w 2000 i w 2015 roku. Wtedy jednak prace dotyczyły wyłącznie konstrukcji zewnętrznej. Teraz mają objąć również stalową konstrukcję wewnętrzną, stąd konieczność przetransportowania jej do pracowni konserwatorskiej. Tam zostaną odnowione elementy zbrojenia, a także uzupełnione ubytki, braki, a także nałożone nowe warstwy pokrycia.
Renowacji podejmie się doktor Agnieszka Trzos z ASP. Wykona ją w ramach prac ze studentami, dlatego Miasto zapłaci jedynie za transport do pracowni oraz za materiały.
– Rzeźba waży prawie 300 kilogramów. Jej transport to niełatwe przedsięwzięcie logistyczne. Trzeba będzie ją odciąć od cokołu, a wszystkie prace konserwatorskie wykonywać przy wykorzystaniu specjalistycznego dźwiga – wyjaśnia Marcin Michalik, zastępca prezydenta Chorzowa. – Konstrukcja jest dość nietypowa. To zbrojony drut zalany żywicą. Materiał jest dość wrażliwy na warunki atmosferyczne, ale to działo sztuki na trwałe wpisało się w przestrzeń Parku Róź i bardzo zależy nam na tym, aby je uratować – dodaje.
Konserwacja ma potrwać kilka tygodni. Wszystko wskazuje na to, że rzeźba do Chorzowa wróci przed świętami Bożego Narodzenia.
Źródło: Informacja prasowa